To ma być krótka notka.
Aug. 8th, 2008 04:58 pmWieści różniste:
- Wracam z Animatsuri, patrzę, a tu ulicy przed moim blokiem nie ma.Dobra, to było tylko trzy dni temu czy coś. XD
Zdjęli asfalt, zostały tylko jakieś płyty i dużo, ale to naprawdę dużo kurzu. Nic z tym nie robią, a każdy wie, jaka ostatnio jest pogoda, nie? Jak wiatr mocniej zawieje (czyli tak przez 2/3 doby), to całe powietrze w pobliżu robi się szare od kurzu, przejść się spokojnie nie da. A na dodatek mój pokój wychodzi na ulicę, więc nawet nie mogę otworzyć okna i go przewietrzyć, bo efekt otrzymałabym raczej odwrotny.
- Oglądam Prince of Tennis. Winni zostali już o tym oficjalnie poinformowani, oczekuję, że wezmą za to odpowiedzialność.
Ach, ta piłka lecąca przez pół odcinka~ Ach, te okrzyki pełne podziwu/zazdrości/zdumienia/seksualnego pobudzenia~
Ta seria mnie zabija. XDD A, i jakoś lubię Shinjiego i jego gadki. XD
Poza tym, jak już napisałam na polskim forum PoTa moja rodzina idealnie nadaje się do fandomu gejów z kortu.
Dowody poniżej:
Konwersacja numer jeden.
Brat: Co tak się śmiejesz? Znowu ten Prince of Tennis?
Mama: Jaki penis? Co?
Konwersacja numer dwa.
Ja: No i on jest młodocianym geniuszem i-
Mama: Gejuszem? Tak to mówisz, że brzmi, jak gejusz. ;p
No i oczywiście, kilka dni temu siedziałam przy laptopie brata i sobie ściągałam doujiny i potem zapomniałam jednego skasować.
Głos brata z jego pokoju: Co to jest "Secret Heaven"? To Twoje?
Ja: Może. Zaraz sprawdzę. Ale Ty lepiej tego nie ruszaj.
Brat: Zobaczę sam.
Po chwili z pokoju brata dobiega krzyk. XDD
- Dochodzę już do końca Legend of the Galactic Heroes Gaiden, został mi już tylko jeden epizod. Ktoś pamięta, jak w jednym z poprzednich wpisów zachwycałam się nad pojawieniem się Yanga, mimo że on nawet nic nie powiedział? Teraz żałuję, że się odezwał.
W serii głównej seiyuu Yanga był Tomiyama Kei, którego głos pasował do tej roli perfekcyjnie. Niestety, zmarł on w 1995 roku na raka. Przede mną kolejny gaiden, tym razem poświęcony Yangowi i jeśli będzie go podkładał inny facet - a będzie, bo inne rozwiązanie nie wchodzi w grę - to będzie to dla mnie trudne. Bo nie mogę znieść tego drugiego seiyuu. On psuje dla mnie postać Yanga. ;_; Nie mogę go słuchać.
- Marzy mi się też jakiś doujin z LoGH, ale wątpię, żeby coś takiego dało się znaleźć w necie. Jeśli w ogóle jakiś istnieje.
- Wczoraj pod drodze z Wawy do Białowieży wpadła do nas w gościnę siostra mamy z rodziną. Tata genialnie wymyślił, że możemy do nich dołączyć. I w ten sposób jutro wstajemy koło 6 i jedziemy do krainy żubrów. Yay~ I w ogóle.
Szczerze mówiąc, nawet się na to troszkę cieszę. Dawno już nie byłam w Białowieży i zawsze to fajnie gdzieś pojechać. Moją radość zmniejsza fakt, że brat pewnie nie jedzie, siostra w Ustce na obozie, a samej z rodzicami będzie mi trochę dziwnie.
To był krótki wpis by Sessho. Ja i krótkie notki, hahaha. XD"
EDIT
Tak sobie czytam Historię Japonii i natrafiam na następujące zdanie:"Po raz pierwszy w historii Japonii mianowany został regent (sesshou) przy władcy płci męskiej (...)". YAY~ Mój nick okazuje się być historyczny~ XD
- Wracam z Animatsuri, patrzę, a tu ulicy przed moim blokiem nie ma.
Zdjęli asfalt, zostały tylko jakieś płyty i dużo, ale to naprawdę dużo kurzu. Nic z tym nie robią, a każdy wie, jaka ostatnio jest pogoda, nie? Jak wiatr mocniej zawieje (czyli tak przez 2/3 doby), to całe powietrze w pobliżu robi się szare od kurzu, przejść się spokojnie nie da. A na dodatek mój pokój wychodzi na ulicę, więc nawet nie mogę otworzyć okna i go przewietrzyć, bo efekt otrzymałabym raczej odwrotny.
- Oglądam Prince of Tennis. Winni zostali już o tym oficjalnie poinformowani, oczekuję, że wezmą za to odpowiedzialność.
Ach, ta piłka lecąca przez pół odcinka~ Ach, te okrzyki pełne podziwu/zazdrości/zdumienia/seksualnego pobudzenia~
Ta seria mnie zabija. XDD A, i jakoś lubię Shinjiego i jego gadki. XD
Poza tym, jak już napisałam na polskim forum PoTa moja rodzina idealnie nadaje się do fandomu gejów z kortu.
Dowody poniżej:
Konwersacja numer jeden.
Brat: Co tak się śmiejesz? Znowu ten Prince of Tennis?
Mama: Jaki penis? Co?
Konwersacja numer dwa.
Ja: No i on jest młodocianym geniuszem i-
Mama: Gejuszem? Tak to mówisz, że brzmi, jak gejusz. ;p
No i oczywiście, kilka dni temu siedziałam przy laptopie brata i sobie ściągałam doujiny i potem zapomniałam jednego skasować.
Głos brata z jego pokoju: Co to jest "Secret Heaven"? To Twoje?
Ja: Może. Zaraz sprawdzę. Ale Ty lepiej tego nie ruszaj.
Brat: Zobaczę sam.
Po chwili z pokoju brata dobiega krzyk. XDD
- Dochodzę już do końca Legend of the Galactic Heroes Gaiden, został mi już tylko jeden epizod. Ktoś pamięta, jak w jednym z poprzednich wpisów zachwycałam się nad pojawieniem się Yanga, mimo że on nawet nic nie powiedział? Teraz żałuję, że się odezwał.
W serii głównej seiyuu Yanga był Tomiyama Kei, którego głos pasował do tej roli perfekcyjnie. Niestety, zmarł on w 1995 roku na raka. Przede mną kolejny gaiden, tym razem poświęcony Yangowi i jeśli będzie go podkładał inny facet - a będzie, bo inne rozwiązanie nie wchodzi w grę - to będzie to dla mnie trudne. Bo nie mogę znieść tego drugiego seiyuu. On psuje dla mnie postać Yanga. ;_; Nie mogę go słuchać.
- Marzy mi się też jakiś doujin z LoGH, ale wątpię, żeby coś takiego dało się znaleźć w necie. Jeśli w ogóle jakiś istnieje.
- Wczoraj pod drodze z Wawy do Białowieży wpadła do nas w gościnę siostra mamy z rodziną. Tata genialnie wymyślił, że możemy do nich dołączyć. I w ten sposób jutro wstajemy koło 6 i jedziemy do krainy żubrów. Yay~ I w ogóle.
Szczerze mówiąc, nawet się na to troszkę cieszę. Dawno już nie byłam w Białowieży i zawsze to fajnie gdzieś pojechać. Moją radość zmniejsza fakt, że brat pewnie nie jedzie, siostra w Ustce na obozie, a samej z rodzicami będzie mi trochę dziwnie.
To był krótki wpis by Sessho. Ja i krótkie notki, hahaha. XD"
EDIT
Tak sobie czytam Historię Japonii i natrafiam na następujące zdanie:"Po raz pierwszy w historii Japonii mianowany został regent (sesshou) przy władcy płci męskiej (...)". YAY~ Mój nick okazuje się być historyczny~ XD