Święta, święta i po świętach
Dec. 27th, 2007 04:16 pm![[personal profile]](https://www.dreamwidth.org/img/silk/identity/user.png)
Ech i już po świętach i już ponad połowa czasu wolnego za nami. W każdym razie te święta spędziłam dobrze, była przyjemna atmosfera i widziałam się z całą (bliską) rodziną ze strony taty (choć nie w jeden dzień xD). Troszkę się wzbogaciłam, co także jest miłym akcentem. ;) I babcia pozwoliła nam wziąć sobie jakieś jej pierścionki, z czego z chęcią skorzystałam (mimo że z reguły pierścionków nie noszę XD ale te są ładne i nie takie tandetne jak większość, więc ten zwyczaj się zmieni zapewne XD). Mniej miłe jest to, że tak się objadłam, że na wagę lepiej nie patrzeć. Najlepszy tego wyznacznik - jak dziś się obudziłam, śniadanie zjadłam tylko po to, żeby je zjeść, bo głodna nie byłam wcale. XD
A właśnie~! Dziś wybrałam się na łyżwy z K. i E (co wymagało ode mnie nastawienia budzika na godzinę ósmą - jestem z siebie dumna;). Jeździło się nawet nieźle, niemniej te paskudne łyżwy, jakie wypożyczyłam, odbierały dość sporo radości z zabawy. Po jakiejś godzinie palce już mnie tak bolały, że co chwila się zatrzymywałam. I otarłam sobie łyżewkami skórę w kilku miejscach do krwi. Hahaha. Faaajnie. Ale za to w sumie miło spędziłam czas i co ważniejsze spędziłam go z osobami, które lubię. ^^ I przynajmniej zażyłam też trochę ruchu, bo oprócz jazdy na łyżwach, wróciłam również na piechotę, a lodowisko mieści się na drugim końcu miasta. ^^
W bieżącej chwili rozmawiam z koleżanką z kalsy na gg. O sylwestrze. Którego być może ona zorganizuje w swoim domu. O sylwestrze, który ma się podobno odbyć w konwencji lat 60-tych. WTF? Ja i lata 60.? Choć O. mówi, że jeden element co najmniej i kreska na powiekach wystarczy, byleby odpowiednio narysowana. ...Odpowiednio tzn. jak?.... XD Zaczynam się zastanawiać, czy przypadkiem stara, dobra perspektywa Sylwestra Komputerowego[TM] nie jest przyjemniejsza.... XD Mniej kłopotliwa na pewno, w każdym razie. XD Mam cichą(?) nadzieję, że ten plan nie wypali.... Wiem, jestem wredna. XD
Jeśli chodzi o M&A to tegoroczne święta minęły pod znakiem Honey&Clover. Zostały mi już tylko dwa epy do końca drugiego sezonu. Żałuję, że kiedyś rzuciłam tę serię. Jak na razie świetnie się ogląda, choć tamelodramatyka z Hagu.... Mam w stosunku do tego mieszane uczucia. Z bohaterów najbardziej przypadli mi do gustu Mayama i Kaoru Morita. Ktoś zaskoczony? Ja jakoś nie. XD Wątek z Yamadą i jej wiecznym płaczem trochę mnie irytuje. Choć od pewnych jej słów już jakby odrobinę mniej. ;)
Potem chcę się zabrać za The Melancholy of Haruhi Suzuimya. Jak już widziałam 7 epów to i drugie 7 mogę zobaczyć. A potem.... nie wiem. XD Nie mam żadnej pełnej serii ściągniętej. Pewnie padnie na Gurren Laganna. ^^ Albo i nie, zobaczy się, bo naprawdę nie mam pojęcia. Ani żadnej serii na dysku, która by była cała i której bym nie próbowała, jeśli już przy tym jesteśmy. XD
Poza tym dziś sobie powtórzyłam kilka epizodów Ouranka (w tym sławetne "Mon ami";). Na laptopie taty~! Szkoda tylko że tata nie ma tam dobrych kodeków i że nie idą płyty DVD. Niemniej jednak fajnie było, choć oczy teraz protestują przed kolejną maltretacją ekranem komputerowym. XDMam jednak szczery zmaiar te protesty zignorować w miarę możliwości. XD A jak już przy Ouranku jesteśmy to sobie pozwolę "krzyknąć" KYOUYA~! *__* XD
I to by było na tyle, wracam do wypalania oczu. ^^
A i żywię szczerą nadzieję, że Wy także dobrze i miło spędziłyście te święta. <3
A właśnie~! Dziś wybrałam się na łyżwy z K. i E (co wymagało ode mnie nastawienia budzika na godzinę ósmą - jestem z siebie dumna;). Jeździło się nawet nieźle, niemniej te paskudne łyżwy, jakie wypożyczyłam, odbierały dość sporo radości z zabawy. Po jakiejś godzinie palce już mnie tak bolały, że co chwila się zatrzymywałam. I otarłam sobie łyżewkami skórę w kilku miejscach do krwi. Hahaha. Faaajnie. Ale za to w sumie miło spędziłam czas i co ważniejsze spędziłam go z osobami, które lubię. ^^ I przynajmniej zażyłam też trochę ruchu, bo oprócz jazdy na łyżwach, wróciłam również na piechotę, a lodowisko mieści się na drugim końcu miasta. ^^
W bieżącej chwili rozmawiam z koleżanką z kalsy na gg. O sylwestrze. Którego być może ona zorganizuje w swoim domu. O sylwestrze, który ma się podobno odbyć w konwencji lat 60-tych. WTF? Ja i lata 60.? Choć O. mówi, że jeden element co najmniej i kreska na powiekach wystarczy, byleby odpowiednio narysowana. ...Odpowiednio tzn. jak?.... XD Zaczynam się zastanawiać, czy przypadkiem stara, dobra perspektywa Sylwestra Komputerowego[TM] nie jest przyjemniejsza.... XD Mniej kłopotliwa na pewno, w każdym razie. XD Mam cichą(?) nadzieję, że ten plan nie wypali.... Wiem, jestem wredna. XD
Jeśli chodzi o M&A to tegoroczne święta minęły pod znakiem Honey&Clover. Zostały mi już tylko dwa epy do końca drugiego sezonu. Żałuję, że kiedyś rzuciłam tę serię. Jak na razie świetnie się ogląda, choć ta
Potem chcę się zabrać za The Melancholy of Haruhi Suzuimya. Jak już widziałam 7 epów to i drugie 7 mogę zobaczyć. A potem.... nie wiem. XD Nie mam żadnej pełnej serii ściągniętej. Pewnie padnie na Gurren Laganna. ^^ Albo i nie, zobaczy się, bo naprawdę nie mam pojęcia. Ani żadnej serii na dysku
Poza tym dziś sobie powtórzyłam kilka epizodów Ouranka (w tym sławetne "Mon ami";). Na laptopie taty~! Szkoda tylko że tata nie ma tam dobrych kodeków i że nie idą płyty DVD. Niemniej jednak fajnie było, choć oczy teraz protestują przed kolejną maltretacją ekranem komputerowym. XD
I to by było na tyle, wracam do wypalania oczu. ^^
A i żywię szczerą nadzieję, że Wy także dobrze i miło spędziłyście te święta. <3
no subject
Date: 2007-12-27 05:01 pm (UTC)DZIĘKI WIELKIE ZA PRZYPOMNIENIE.
;]
Cieszę się, że spędziłaś święta w tak miłej atmosferze~! To dobrze wróży na przyszły rok (tak przynajmniej powiadają).
Nie przejmuj się, ja jem teraz 24h/dobę i dobrze mi z tym. Niahahaha.
Łyżwy...kiedy ja je miałam ostatnio na nogach, oho. Zazdroszczę!
O, lata 60te. Niedawno byłam na 18stce koleżanki urządzonej w takich klimatach :) To bardzo fajny pomysł, powinnaś skorzystać!
A teraz Cię zabiję.
Jeszcze nie spotkałam osoby, która by wyróżniła Kaoru spośród wszystkich bohaterów... i musiałaś pojawić się TY. ARGH~! XD Kaoru to mai hasbando, zresztą Mayama do pewnego momentu też nim był.
Grrr~
Haruhi i GL są naprawdę dobrymi tytułami.
Hoho, uwielbiam co jakiś czas powtarzać sobie epizody Ourana! (to jest chyba jedyna anime, do którego jestem skłonna wracać tak wiele razy). MON AMI! KYOU-YA! MON AMI!... Genitalne.
Powodzenia w oglądaniu ;3
no subject
Date: 2007-12-28 06:29 pm (UTC)Dzięki. ^^ Jakieś tam zgrzyty były, ale to pewnie z nadmiaru miłości.... zwłaszcza między mną a moim rodzeństwem. XD Ta. XD
To na co czekasz? ;) Bierz jakąś koleżankę i marsz na lodowisko. ;)
A pomysł całego sylwestra u O. niestety upadł z powodu niedostatecznej liczby osób zaintereswanych. Szkoda.
Cóż, musisz się z tym pogodzić. ;p Kaoru to po prostu mój typ. XD A jako że Ty już się nim nacieszyłaś, to teraz ja mogę go przejąć. ;) XD
...Zamiast Haruhi oglądam Sayonara Zetsubou Sensei. XD Tylko że mam tylko 3 epy ściągnięte, a jestem już na trzecim.... XD
Też strasznie lubię do niego wracać. Szczególnie do epizodów z Kyouyą w roli głównej, choć nie tylko. XD
Dzięki. <3
no subject
Date: 2007-12-27 05:45 pm (UTC)łyżwy...me wants :(
no coś Ty! lata 60 rządzą! :D zajebiste ubrania, zajebista muzyka...*marzy*
yayz! Gurren! :D za The Melancholy of Haruhi Suzuimya. też muszę się wziąć. O i nie zapomnij o Oofuri! ;3 *namolny mode on* loook! loook at my icon *___*
a btw...ja...oglądam...pota...._o_ AHRG...
OURAN! KTOUYA! BRAVO! MON AMI! ja to krzyczę randomowo w domu xDDDD
no subject
Date: 2007-12-28 06:40 pm (UTC)Przyjedź do mnie, to pojeździmy. ;)
Szczerze mówiąc niczego nie kojarzę. Pewnie znam różne piosenki itd. ale nie umiem dopasować ich do konkretnej epoki.
Nie zapomnę. ;) Trochę slashu an odprężenie nie jest złe. ;)
pota? o.O Co to takiego?
XD Wmów chociaż rodzicom, że to praktyka na francuski. ;) XD
no subject
Date: 2007-12-28 09:45 pm (UTC)okej! :3
trochę? pfff chyba prawie-canon-gay-but-not-quite XD
PoT - Prince of Tennis XD
um....to i tak nic nie da XD;
no subject
Date: 2007-12-29 12:25 pm (UTC)No to zapraszam. ;)
XD Ja tego jeszcze nie widziałam, więc tak sobie zgadywałam. Ale prawie-canon-gay-but-not-quite też może być. ;)
Aa, Prince of Tennis. Też kiedyś to maltretowałam. XD Doszłam do 161 rozdziału~! XD I co ciekawe nie czytałam tego dla slashu, bo wtedy nie wiedziałam pewnie co, to jest. XD
A w sumie co się będziesz przejmować. XD Przynajmniej rodzice wiedzą, że jesteś w domu. ;)
A tak w ogóle to śliczny Lockon - ta mina~! *^^*
no subject
Date: 2007-12-29 01:33 pm (UTC)ja o Oofuri mogę gadać dłuuuugo, ale może się już zamkną bo przynudzam XP
ja oglądam anime bo mnie
sankyuuu~~ ^o^