sessho: (aerostati_anxiety(light))
...nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet itd.

Animatsuri już jutro, a ja po długim wahaniu, zamartwianiu się i rozmyślaniu wreszcie zdecydowałam się na środek transportu. Jadę autobusem, który wyjeżdża z Siedlec o 7.55, co oznacza, że około wpół do 10 będę na miejscu. Oczywiście, jeśli kierowca się zgodzi wysadzić mnie wcześniej, jak mam go zamiar poprosić (a raczej, jak mam zamiar, żeby mama poprosiła). (Wtedy miałabym jakieś 300 metrów do przejścia (w którą stronę - jeszcze nie wiem XD). A jeśli nie...to wysiądę koło Stadionu i będę leżeć i kwiczeć. A pewnie jedynie leżeć, bo na kwiczenie będę zbyt załamana. Martwię się też bagażem - moja torba nie jest olbrzymia, ale nie jest też mała i mam nadzieję, że w autobusie będę mogła ją gdzieś położyć (najlepiej nie na moich kolanach). Chodzi też za mną wciąż sprawa spania (a dokładniej - czy jak zabiorę karimatę i śpiwór, to się wyśpię/zasnę) i jedzenia - z reguły na konach nie jadam zbyt dużo, bo mi się nie chce (podnosić ręki w tym celu i żuć) i na następny dzień chodzę głodna, ale zbyt zmęczona, by cokolowiek jeść - w tym przypadku nie mogę sobie na to pozwolić, bo na trzeci dzień padnę, więc myślę, czy by po prostu nie wziąć kilku bułek, a może nawet kupić coś na miejscu. Ogólnie jestem kłębkiem nerwów i ogólnie coraz bardziej odechciewa mi się tego wyjazdu. Najbardziej pewnie odzdziałowuje na mnie negatywnie perspektywa 3 dni.
Chyba jedyną rzeczą, która mnie wciąż przekonuje do niego pomijając to, że zapłaciłam już za rezerwacje, jest perspektywa spotkania z Sakurową ekipą i dziewczynami z LJ'a (zwłaszcza z Darky, Koharu i Washuu, których jeszcze nie miałam okazji widzieć na żywo). To jest coś, czego niezmiennie z niecierpliwością oczekuję <33
A właśnie - tak sobie myślałam, że cudownie by było, gdyby udało nam się być we wszystkie w jednym sleeproomie. ^^


A poza Animatsuri...
Oglądam sobie Legend of the Galactic Heroes Gaiden, czyli wcześniejsze losy Reinharda i Kircheisa. Coś, co ma tyle Kircheisa siłą rzeczy musi mi się podobać, a na dodatek seria ta czyni Reinhard/Kircheis jeszcze bardziej oczywistym. Niektóre scenki z nimi są naprawdę urocze <3 Yang też gdzieś mignął, co uszczęśliwiło mnie bardziej niż powinno. XD (Bo tylko mignął - nawet nic nie powiedział XD)
Cieszy mnie też bardzo fakt, że [livejournal.com profile] tsunami_pl zaczęła śledzić LOGH. <33 Zachęcam wszystkich do pójścia za jej wzorem. ;)

Czytam też Love Mode - ot, taki sobie jaojec, jak na razie nic specjalnego i kreska też w sumie nie bardzo, ale zobaczyłam na jakimś forum podpis ze scenką z ósmego tomu tej mangi i jakoś mnie to skusiło do sięgniecia po ten tytuł. Czy warto było, to się dopiero mam przekonać.

Poza tym...
Ostatnimi czasy w ogóle nie mam ochoty na czytanie książek - mangi czytam, ale na książki nie mam siły. Nie wiem czemu - czyżby mój mózg uległ aż takiemu przegrzaniu, że może co najwyżej strawić tytuł, który już kiedyś czytałam? XD Martwi mnie to trochę.
Tak samo już chyba powinnam przestać udawać, że kiedyś się zabiorę za przygotowania do olimpiady z polskiego. Jeśli dotychczas nie zrobiłam dosłownie nic w tym kierunku, to po co oszukiwać samą siebie, że to się zmieni... _^_

Przed chwilą też powiesiłam pranie - wczoraj to zrobiłam i dzisiaj również. Jak się zapytałam mamy, czemu brat nie może tego zrobić, to powiedziała, że musi to być zrobione porządnie. Niniejszym oświadczam, że żałuję, że się nauczyłam wieszać pranie, jak trzeba. XDD
sessho: (neafol_trc_06(kuro))
Cóż... wpadłam dzisiaj na pomysł, że wreszcie mogłabym spróbować zmienić wygląd mojego LJ'a i w ogóle, jako że ten w sumie mi się i nie podoba, i się znudził. Otworzyłam te całe ustawienia, opcję "Dostosuj dziennik", pogapiłam się na to wszystko cielęcym wzrokiem i z ciężkim sercem oraz dużą dozą irytacji zrezygnowałam. Dodatkowo jeszcze wkurzyło mnie kilka innych rzeczy, więc siedzę teraz wściekła. _^_

Ostatniego rozdziału Naruto nie chciało mi się czytać, przejrzałam najnowszy i doszłam do wniosku, że tego też nie przeczytam. Jakoś kompletnie tracę tym zainteresowanie. A ta walka tocząca się przez ostatnie rozdziały jest strasznie nudna.

A teraz do meritum postu. ^^ Jakiś czas temu nabazgrałam sobie 2 drabble (a raczej coś pokrewnego) z TRC. Fay w roli głównej, post-Tokyo, angst. Niemniej miło mi będzie, jeśli to przeczytacie, a jeżeli jest denne, to prosiłabym o konstruktywną krytykę (aka bezlitosne zjechanie z jakimś pozytywnym akcentem;).


I wonder if something like ‘us’ ever existed )


And his smile faltered )
sessho: (ciel)

One more fic (drabble) by me. Enjoy. ^^

Title: Cold
Author: their_sess
Fandom: D.Gray-man
Rating: PG-13
Pairing: guess by yourself ;) - cookie for those who answer correctly ;)
Spoilers: none
Warnings/notes: character's death, unbetaed
Disclaimer: I don't own D.Gray-man

Feedback really appreciated on this one. ^^ Because when I don't get any comment, I come to conclusion, that what I wrote sucks. Maybe it really does, but I'd like to hear it anyway. XD


going to be crossposted

sessho: (Default)

Title:[none]
Author: me XD
Fandom: D.Gray-Man, Lavi/Allen
Rating: PG-13 (? - I don't know well)
Pairing: hinted Lavi/Allen
Spoilers: none, I guess
Warnings/notes: a bit of angst
Summary: Just few quick Lavi's thoughts from his first meeting with Allen
Disclaimer: I don't own D.Gray-man or Lavi, or Allen.

follow the cut 


crossposted to:
http://community.livejournal.com/dgrayman_yaoi/ (d.grayman_yaoi)


Comments welcome and appreciated. ^^ 

Profile

sessho: (Default)
Sessho

April 2020

S M T W T F S
   1234
567891011
1213141516 1718
19202122232425
2627282930  

Syndicate

RSS Atom

Most Popular Tags

Style Credit

Expand Cut Tags

No cut tags
Page generated Jul. 25th, 2025 12:56 am
Powered by Dreamwidth Studios