sessho: ([嵐] 3)
[personal profile] sessho
Dokończyłam Tsubasa Reservoir Chronicle. W sumie to wiele dokańczać nie musiałam, bo okazało się, że zatrzymałam się gdzieś 15 rozdziałów wcześniej. Już na dobry początek końca walnął mnie w głowę olbrzymi WTF. I wciąż nie rozumiem, o co chodziło w tym całym chaosie. (Ciekawe czy same CLAMPice wiedzą XD) Może jakbym przeczytała całość od nowa, to bym zrozumiała, ale na razie nie mam na to ochoty. Jeśli chodzi o zakończenie, to w sumie mam mieszane uczucia. A raczej - ja wiem, że to historia głównie o Syaoranie i Sakurze, ale można by jednak poświęcić trochę więcej czasu Kurogane i Fayowi. (Zwłaszcza że oni, oryginalne postaci z tej mangi, urzekli mnie bardziej niż przed chwilą wymieniona dwójka) No ale będą się najwyraźniej czasem przewijać w holiku, to dobrze.
A jak mowa o holiku, to go też nadrobiłam. Nawet się trochę popłakałam w trakcie lektury - przy wiadomej scenie. (Wiadomej, dla osób zaznajomionych z w miarę niedawnymi wydarzeniami, a inne pewnie i tak by nie chciały mieć tego zespoilerowanego). I tu też nie wiem, jak się ustosunkować do tego, jaki kierunek przybrały wydarzenia i bohaterowie. Na pewno jednak nie jest tak, że to, co się dzieje, mi się nie podoba. Owszem, jest trochę gorzko, ale nie czytałabym CLAMPa, gdybym nie lubiła angstu i to jest angst w stylu, jaki lubię. Mimo że szkoda i trochę smutno.
A Yuuko jest super.

Kurde, mogliby wydać w Polsce Holika. I TRC w sumie też. Lubię wracać do tych pozycji, ale byłoby to znaczniej przyjemniejsze, gdybym nie musiała wyślepiać sobie oczu na ekranie komputera w trakcie. Znów mnie naszło na ponowne czytanie Holiczka, ale i po tych dzisiejszych 50 clampowych rozdziałach oczy mnie wystarczająco bolą, żeby mnie od tego pomysłu odwieść.


Na skutek przesłuchania nowego albumu KAT-TUN wkręciła mi się wcześniej zapamiętale unikana D-miotła. Ta piosenka nie jest taka zła. A mnie i tak najwyraźniej naszedł nastrój na techniawy i pochodne. XD

Kurde, a akurat wczoraj wyrzuciłam swoją ikonkę z Kurogane. I teraz mam tylko tę chibi wersję do radosnych notek. XD

A zaraz chyba zabiorę się za ten nieszczęsny koncert AAA07. XD (Albo i nie XD)

Date: 2010-06-14 08:27 pm (UTC)
From: [identity profile] arasz.livejournal.com
Ja też bardziej polubiłam Kurogane i Faya:) zwłaszcza na początku, jak było jeszcze bardziej humorystycznie to byli zabawni :D

Do Holica się jakoś nie mogę przekonać, zaczynałam tę mangę dwa razy i nic z tego. Do spróbowania jeszcze raz zmotywałoby mnie jedynie czytanie tego równo z TRC, żeby śledzić wspólne wątki.

No popatrz, akurat słucham D-Motion XD jak to usłyszałam pierwszy raz to się zarzekałam, że nigdy więcej, ale jakoś się samo wkręciło. Podobną pierwszą reakcję miałam przy Going, ale ten kawałek to chyba mi się naprawdę nie wkręci. D-miotła jest obciachowa, ale śmieszna ;)

Date: 2010-06-14 08:34 pm (UTC)
From: [identity profile] thier-sess.livejournal.com
Sakurę i Syaorana też lubię, ale ich preferowałam bardziej w oryginale. No i potem zaczęły ich otaczać zbyt ciężkie opary dhramy. XD A którego z dwójki towarzyszy lubisz bardziej? ^^ Mi dość wcześnie Kurogane przypadł bardziej do gustu i to na tyle, że jest jedną z moich ulubionych postaci z m&a w ogóle~

A ja kocham holika, już go czytałam kilka razy. Myślę, że jak Ci się nie podoba, to nie ma co się zmuszać, choć trzeba przyznać, że na późniejszym etapie zrozumienie TRC bez holika stało się właściwie niemożliwe. (Swoją drogą, Jak po dłuższym czasie przeczytałam kiedyś holika, to zauważyłam znacznie więcej takich małych paralelizmów między nim a TRC, które mi przedtem jakoś umknęły. No ale ja nie jestem najbardziej spostrzegawczą osobą na świecie XD)

Going unikam jak ognia. Już samo to "Going, we are going" mnie strasznie dobija. Przy D-motion miałam wtfa, ale chyba nie aż takiego.

Date: 2010-06-14 08:48 pm (UTC)
From: [identity profile] arasz.livejournal.com
Na samym początku bardziej lubiłam Faya ze względu na jego poczucie humoru, ale on dość szybko stracił tę funkcję "rozweselacza" ;) Wtedy zaczęłam bardziej zwracać uwagę na Kurogane i jego ostatecznie bardziej lubię. Obydwaj mieli ciężką przeszłość, ale Kurogane moim zdaniem jakoś lepiej sobie z tym wszystkim poradził i wyewoluował w lepszą stronę. I rozbrajało mnie to, że w głębi serca był taki opiekuńczy ;)

No właśnie tak coś czułam, jak byłam pod koniec TRC, że warto byłoby jednak się zmusić do przebrnięcia przez początek Holica ;) bo na etapie, kiedy dwa razy rzuciłam tę mangę, takich naprawdę mocnych powiązań jeszcze nie było [ewentualnie ja ich nie zauważyłam ;)] i może to dlatego się nie mogłam wciągnąć.

Do Going mnie nawet PV nie przekonało, jak je włączyłam pierwszy raz, to spanikowałam, że komp mi się strasznie przycina i chyba umiera XD

Date: 2010-06-14 09:22 pm (UTC)
From: [identity profile] thier-sess.livejournal.com
Jakoś tak, jakkolwiek by to nie zabrzmiało, ogólnie przemówiła do mnie bardziej przeszłość Kurogane. Przy Fayu było za dużo dramatyzmu nawet jak na mój gust. I właśnie, jak mówisz, bardziej mi się też podobało to, jak Kurogane poradził sobie z tym wszystkim. (Choć trzeba przyznać, że on miał pomoc pod postacią Tomoyo, a Fayowi trafił się Fei Wong XD) Kurogane to tsundere!

Powiązania są od początku i ciągną się przez całego holika, ale nie są tak znaczące, tyle że fajnie jest je zauważać. Dopiero potem w obu i z obu mang robi się mętlik i wtedy znajomość obu jest potrzebna.
Ja holika lubię samego w sobie i mi nawet powiązania nie byłyby potrzebne. (No ale jak fabuła ich wymaga, to cóż poradzić XD)

Ja PV nawet nie widziałam. Na tyle nie cierpię piosenki, że ciekawość PV nad tym nie zwyciężyła. W sumie PVki do D-miotły też nie widziałam. XD

Date: 2010-06-15 08:40 am (UTC)
From: [identity profile] http://users.livejournal.com/manatsu_/
Well I don't have an opinion to give about those subjects because I know nothing about them, but I just wanted to say that reading your entries makes me happy because you write in such a fluid way for me that I can understand most of what's written, like, all the time. *-* I understand your entries the best, I don't know why. XD Maybe the choice of vocabulary that I've seen before.

Date: 2010-06-15 11:43 am (UTC)
From: [identity profile] thier-sess.livejournal.com
Really? That's really nice to hear :) Although I have tendency to change order of words in sentences a bit. (In a way that's not incorrect but that's not too common)
E.g. I wrote:
No ale będą się najwyraźniej czasem przewijać w holiku, to dobrze.

While it'd be a bit more natural this way:
No ale najwyraźniej będą się czasem przewijać w holiku, to dobrze.

Profile

sessho: (Default)
Sessho

April 2020

S M T W T F S
   1234
567891011
1213141516 1718
19202122232425
2627282930  

Most Popular Tags

Style Credit

Expand Cut Tags

No cut tags
Page generated Jul. 6th, 2025 02:12 pm
Powered by Dreamwidth Studios