sessho: ([嵐] 3)
[personal profile] sessho
Coś mi ostatnio flista trochę się zwiększyła, więc na dobry początek meme od [livejournal.com profile] ariange

The problem with LiveJournal:
We all think we are so close, but really, we know nothing about each other.
So I want you to ask me something you think you should know about me.
Something that should be obvious or maybe not, but you have no idea about.
Ask away.
Then post this in your LJ and find out what people don't know about you!


Poza tym:
[livejournal.com profile] yoku_chan - ożyj! ;p

No i meme muzyczne.

Day 04 - A song that makes you sad

Generalnie, to chyba nie ma piosenki, która by mnie zasmucała, jeśli mam dobry humor. Ale zdarzają się takie, które wprowadzają mnie w melancholijny, sentymentalny nastrój lub które do takiego nastroju się dobrze dopasowują.


Kanjani8 - It's not over yet ~Owari no nai tabi~ Tę piosenkę darzę ogromnym sentymentem <3




Tak na marginesie - ten maj to chyba miesiąc, w którym najwięcej pisałam w ciągu tych trzech lat, od kiedy założyłam tego livejournala XD Ach, te matury - taka mobilizacja~

Date: 2010-05-23 08:50 pm (UTC)
From: [identity profile] je-sessho.livejournal.com
Może i byli, ale i tak większość walili z playbacku. Po Kandziach naprawdę nie jestem przyzwyczajona, żeby rzucać się z radością na każdą zaśpiewaną na żywo linijkę XD Najbardziej mnie wkurza, jak Ohno nie śpiewa na żywo. On ma taki piękny głos, a tak się posiłkuje tym playbackiem.
W ogóle AAA08 mnie wynudziło XD Za to 5x10 kocham.

Mi też bardzo szkoda, że Arashi nie umieją grać na instrumentach (niby Sho wrócił do gry na pianinie, z czego ogromnie się cieszę, ale jeśli będzie to robił tylko po pijaku, to raczej nie ma co oczekiwać, że coś zagra XD). Kandzie zawsze mają kącik z instrumentami na koncertach i to często jedne z moich ulubionych fragmentów. Super w każdym razie.
A żadnego koncertu TOKIO nie widziałam. Da się to gdzieś ściągnąć?

CnA teraz Becky tłumaczy, więc się staram na bieżąco ściągać i planuję to wszystko w miarę oglądać. No ale mi tak gładko nie idzie, bo jednak to, co chłopaki musieli tam wyprawiać, nie bardzo mi się podoba. I muszę się zabrać za DnA - widziałam tylko kilka epków, a program wydaje się naprawdę fajny. (Choć chyba mniej niż GnA?)

Hmmm, jak to...ciekawie brzmi. XD O środowisku życia pasożytów w jelitach wilków, czy to tylko tak złudnie podobnie brzmi? XD
A w ogóle to co studiujesz? ^^

Date: 2010-05-24 01:51 pm (UTC)
ariange: (artisticgenius)
From: [personal profile] ariange
Ale to właśnie Ohno poszedł mikrofon XD. Nie wiem, mnie się wydaje, że jednak dużo było wtedy na żywo, szczególnie jak coś tam dokrzykują zamiast normalnie śpiewać, ale upierać zawzięcie się nie będę, w końcu ja sama często nie mam pewności XDD. Widocznie u K8 jest to bardziej ewidentne, muszę kiedyś ściągnąć (jakaś rekomendacja który koncert najlepszy?).
Gdzieś się da Tokio pewnie ściągnąć, jak jesteś w TOKIOwych commach, to możesz zerknąć tu i tu.

Ech, ja to tylko widziałam Sho grającego na starym koncercie do "Blue" i tą krótką scenkę w YTM. Aiba też się strasznie zanosił po Kiiroi Namida, że będzie grał na gitarze i komponował, ale chyba mu zapał przygasł XD.

Wiem, wiem, też staram się na bieżąco oglądać, ale fakt, że to zupełnie inna bajka niż te późniejsze, chociaż z czasem miało parę smaczków. DnA jest świetne, wiadomo - są lepsze i gorsze odcinki (bo jest ich sporo), ale chyba jednak więcej tych lepszych XD. Z czasem się rozkręca z tymi wszystkimi A/Ni/M/O no Arashi, dekiru-dekinai itd. Sama oceń, ale warto obejrzeć, imo.

Haha XD. I tak i nie, nie robiłam jakichś skomplikowanych badań typu w których częściach jelita, jak na siebie wpływają itd., bo nie było możliwości. Bardziej ile, jakie pasożyty i u jakich wilków (w sensie skąd pochądzących).
Już nie studiuję, tą właśnie pracą zakończyłam, na doktorat się nie wybieram XD. W tej chwili jestem na stażu w szpitalu, ale to tak żeby się czymś zająć, bo żeby pracować musiałabym mieć analitykę medyczną skończoną. A potem jak to w życiu - nie wiem XD.

Date: 2010-05-24 02:20 pm (UTC)
From: [identity profile] thier-sess.livejournal.com
Pamiętam tylko, jak mu się psuł 30-go i zdaje mi się, że wtedy rzeczywiście trochę więcej śpiewali na żywo. Tzn. ja wiem, że oni czasem to robią, ale z reguły są to tylko króciutkie partie. U Ohno też. A kto, jak kto, ale on chyba powinien być w stanie śpiewać na żywo. (Nie mówię, że w tanecznych kawałkach albo że zawsze, ale na pewno częściej niż to robi)
I mi się zdaje, że oni z reguły refren walą z playbacku, czasem śpiewają zwrotki na żywo (może robią to częściej na bardziej kameralnych koncertach), a mikrofony mają włączone, tyle że używają ich przede wszystkim właśnie do różnych okrzyków. Oczywiście, nie jestem na 100% pewna, ale jak śpiewają na żywo, to jednak wychodzi im to trochę inaczej niż na płycie (tacy utalentowani to oni nie są). A często siedzę, oglądam koncert i czuję się, jakbym słuchała płyty, tyle że z dorzuconymi piskami dziewczyn. A przecież oni tyle skaczą i tańczą, że takie czyściutkie brzmienie nie jest możliwe.

Hm, moim ulubionym koncertem Eito jest Spirits. Bardzo polecam też 47 i kocham Excite, ale on nie oczarował mnie za pierwszym razem (w sumie wciąż nie wiem czemu - może dlatego że wtedy jeszcze nawet ich za bardzo nie znałam?). No ale jakbyś się miała zabierać za koncerty Eito, to zdaje mi się, ze najlepiej zacząć właśnie od 47 lub Spirits. (Reszta też jest fajna i dostarcza dużo rozrywki, ale jednak do tych 3 wracam najczęściej)

O, dzięki :)

A ja właśnie nie widziałam nigdy Sho grającego na fortepianie na koncercie, a bardzo bym chciała. Bo w sumie jego grze w YTM nie ufam. XD A w 24h TV też się nie popisał, bo w sumie to nie było jego miejsce na popisywanie się.
Pfff, Aiba XD Ostatnio oglądałam drugi SCP z nim i właśnie mu Taichi z tego powodu dokuczał.
Nino naszą jedyną nadzieją ;; XD

Przede wszystkim ja to zawsze nie lubiłam, jak mój bohater czy ulubieniec robi z siebie głupka (i nie chodzi mi tu oczywiście o dorkowanie <3), więc oglądanie CnA jest dla mnie momentami ciężkie. Do oglądania DnA nie trzeba mnie namawiać - ja się tylko trochę martwię o stan mojego twardego dysku. XD

Czyli po prostu medycynę studiowałaś? Ale chyba nawet bez doktoratu musiałaś wybrać jakąś specjalizację?
Życie, życie XD Ja jestem ciekawa, co mi ono teraz zgotuje. XD

Date: 2010-05-24 02:49 pm (UTC)
ariange: (yama)
From: [personal profile] ariange
Fakt, czasem faktycznie ma się wrażenie, że słucha się płyty z piskami. Dlatego uwielbiam jak piosenki są w innych aranżacjach, czy nawet zamieniają się partiami, które śpiewają~

Dzięki, w takim razie od tych zacznę ^^.

Sho grający na koncercie :D - http://www.youtube.com/watch?v=wKdR6n-EKi0
Też bym nie ufała dramie, ale w makingu było jak ćwiczył ten krótki kawałek i potem jak kręcili scenę XD.

Ach, no widzisz, byłam w tej lepszej sytuacji, że koleżanka w ramach prezentu nagrała mi wszystkie odcinki pięknie po kolei na płytach i wysłała pocztą XDD.

Och, nie medycynę, trochę jednak niższy pułap, bo biologię, więc nie byłam przymuszana do specjalizacji XD.
A Ty na co się wybierasz? (ja mówiłaś na czacie to wybacz, ale mam sklerozę ^^;;)

Date: 2010-05-24 04:37 pm (UTC)
From: [identity profile] thier-sess.livejournal.com
Nie kojarzę w tej chwili takich piosenek, ale zawsze, jak widzę, że śpiewają na żywo (a inne aranżacje prawdopodobnie to zapewniają), to mi się micha cieszy - nawet jeśli rzężą i fałszują. XD (Choć Jun czasami wystawia moją miłość na próbę. Ach, One Love w którymś z programów bolało. Niby wiem, że Jun nie umie śpiewać, ale jakość tamtej jego solówki mnie poraziła i wzięła znienacka XD)

Ooo Fajnie~ Stroje wyżerają oczy, ale wykonanie mi się podoba <3 Makingu czy takim specialu? Ja widziałam tylko special, który to reklamował. I niby Sho coś tam pykał na klawiaturze, ale chyba nie pokazali samego występu. (A dramy już nie pamiętam w takich szczegółach, zresztą dźwięk zawsze da się podłożyć XD)

To ja, niestety, sama muszę sobie nagrywać odcinki. ;; Tyle że znowu mi się skończyły czyste DVD i przymierzam się do zakupu nowej porcji już ruski miesiąc XD (A kupię je pewnie ostatecznie na świętego nigdy)

(Nawet nie pamiętam, czy mówiłam XD Chyba nie) W każdym razie chciałabym pójść na japonistykę - najlepiej do Warszawy. Jeśli mi się nie uda, to na jakąś inną filologię, ale jeszcze nie doszłam do tego, na jaką.

Date: 2010-05-24 05:25 pm (UTC)
ariange: (ohno)
From: [personal profile] ariange
No na 5x10 to trochę tego było, bo pomijając solówki, to chyba były 3 takie pod rząd w troszkę innej aranżacji (Everything, Aozora i coś tam jeszcze...? może nawet więcej). Koncertowe Subarashiki Sekai jest zawsze trochę inne od tego na płycie, bo tam zwrotki śpiewają w duetach, a na conach solo. Ech, Jun, tak ze spokojem to mogę go tylko słuchać w La Familia XD. Choć jak nie próbuje wyciągać dziwnych tonacji (no, dla niektórych całkiem normalnych, ale pomińmy), to czasem mu wychodzi.

Właśnie miałam ostrzegać przed strojami, ale Ty przecież już zaprawiona w boju jesteś XD. Making, Special - kto by tam pamiętał...ale pamiętam za to, że Sho nawet walnął jakieś mini przemówienie zanim zaczął grać XD.

Mi jeszcze kilka pustych płyt zostało, ale pewnie szybko zużyję, zwłaszcza, że teraz wszystkie Araszowe variety to 45-minutowe kolosy (tym bardziej, że jest zapęd do HQ i jakieś mało oszczędne metody kodowania >.>; )

Na PJWSTK? Powodzenia! Ja bym się chciała wreszcie wziąć za siebie, żeby w grudniu może JLPT czy coś, ale w takim tempie jak mi idzie, to będzie ciężko XD.

Date: 2010-05-24 06:59 pm (UTC)
From: [identity profile] thier-sess.livejournal.com
Everything nigdy nie słuchałam za często, więc nawet nie rozpoznałam, że inaczej to śpiewają XD No ale akurat 5x10 mogę oglądać i oglądać. Subarashiki Sekai polubiłam właśnie po którymś konie.
Bo w La Familii to on właściwie nie śpiewa, tylko ta babka w tle XD Właśnie w tym Blue, co mi dałaś, nie brzmiał tak strasznie, ale niestety piosenki Arashi mają z reguły tonację, do której jego "talent" wokalny nie dorasta.

Jestem, ale zawsze i tak mnie one zdołają powalić. XD Co mnie dziwi w Arashi, to właśnie to, że mimo swojej sławy i pieniędzy, jakie się w nich teraz pompuje, ich stroje generalnie wciąż pozostają paskudne. Nigdy nie zapomnę tych kostiumów z AAA07, co to przypominały tęczowe myjki. XD (Chyba pod nimi mieli te różowo-białe stroje do Love Situation) Jak po 8 latach kariery oni wciąż mogą nosić coś tak okropnego? XD No ale w sumie zobaczyłam trochę ich wcześniejszych strojów i jednak jakieś tam postępy niby są. XD (Tyle że myjki się do nich nie zaliczają. Ani te olbrzymie pióra, fuj)
A potem kazał wszystkim pochlebnie wypowiadać się o swoim występie XD

Wiem :| Czasem chcę sobie ściągnąć jakiś epek HnA czy coś, patrzę, a tu ponad 1GB. Straszne. Niby mój laptop ma 500 giga, ale po roku zostało już tylko 100 i prawie w całości zawala go stuff z JE. No ale koncerty to koniecznie muszę ponagrywać, bo aż tak często ich nie oglądam, żeby je tu trzymać.

Nie XD Na filologię na UW. Ja i informatyka to niezbyt dobre połączenie XD
O, aż tak dobrze umiesz japoński?
(Ja jakoś wczoraj czy coś znalazłam niby tego typu test w necie z pytaniami w romaji i sobie zrobiłam i mi wyszło 39% XD Najlepiej ze słownictwem i czytaniem ze zrozumieniem, najgorzej z gramatyką XD)

Date: 2010-05-24 08:49 pm (UTC)
ariange: (sakuraiba)
From: [personal profile] ariange
Subarashiki Sekai - ja też *__*, po digest'cie ONE~
Prawda, o ile jest to jedna umiarkowana tonacja (lub taka właśnie pół-recytacja), to jest OK, uszy całe.

A to w JE popularność jest wprost proporcjonalna do lepszych strojów koncertowych? XD Choć faktycznie podczas 2 ostatnich stwierdziłam poprawę. Chyba wiem, który masz na myśli, bo jest w ścisłej czołówce w moim rankingu kostiumowych traum XD.

Ja jak mam cierpliwość i czas, a nie mogę znaleźć "mniejszej" wersji w akceptowalnej jakości, to czasem się sama bawię w encoding, ale na moim staruszku przy długich programach to trwa i trwa. Mój rekord to zejście z 1 GB do jakichś 500 MB z niemal niezauważalną stratą jakości :Dv.
500 GB! Zazdroszczę, ja mam 80 GB i gdyby nie zewnętrzny dysk 320 giga, to bym chyba przepadła, ale i tak jest ciężko.

Właśnie nie znam aż tak dobrze, bo bym się nie martwiła - N5 jest łatwy pod względem zasobu słownictwa, ale gramatyka i kanji to już inna bajka. Fiszki się świetnie sprawdzają w nauce, no i lekcje wideo i audio - ale nie takie co tylko czytają dla poprawnej wymowy, bo nie sądzę, żeby jakikolwiek fan japońszczyzny miał z tym problem XD.

Date: 2010-05-24 09:21 pm (UTC)
From: [identity profile] je-sessho.livejournal.com
Ja digest ONE widziałam stosunkowo późno, więc chyba właśnie po czymś z 2007. (W ogóle ja to miałam odwrotną chronologię w oglądaniu ich koncertów i wciąż wszystkich jeszcze nie widziałam).
W sumie to jakaś sprawiedliwość dziejowa - jest ładniejszy od większości dziewczyn, to przynajmniej jego śpiew gwałci uszy. (Kiedyś ktoś dał gifa z Junem i Kaczorem Donaldem i opatrzył to komentarzem, że Jun wreszcie znalazł kogoś, kto śpiewa na jego poziomie. I kurde, jakie to prawdziwe XD)

Nie wiem, ale byłoby miło i logicznie - więcej zarabiasz, mniej się ośmieszasz. XD Patrząc po Higashiyamie, Shounentai i Matchy'm, to się sprawdza. XD Patrząc po Arashi - niestety nie. I tu znów wracam do kwestii Kanjani, bo ich stroje generalnie już nie wypalają oczu tak strasznie, więc mylnie założyłam, że Arashi - jako grupa z dłuższym stażem i większą popularnością - będzie miała jeszcze fajniej. A tu taka niespodzianka. XD

No ja się na takich rzeczach zupełnie nie znam, więc już się przemęczam, jak naprawdę chcę zobaczyć jakiś ep. No ale to jest irytujące, nie wspominając już o tym, że chore, jak 10 odcinków zajmuje 10 giga.
Jak mi tata kupował laptopa, to specjalnie wybrał takiego z największą pojemnością. Wprawdzie podobno do gier by się nie bardzo nadawał z racji nie za genialnej karty graficznej, ale ja i tak w żadne nie gram i potrzebuję go przede wszystkim do oglądania Johnnys. XD Gorzej, że ekran jest niewielki i w dziwacznej rozdzielczości (1300x700 czy coś takiego).
Ale jak widać i 500 giga to za mało, jak się ściąga w takim tempie i ma takie fajne hobby. XD

Słownictwo samo wchodzi przy oglądaniu, ale gramatyka i pisownia to już inna sprawa.
Fiszki? :>

Date: 2010-05-26 09:39 pm (UTC)
ariange: (toma)
From: [personal profile] ariange
Podobno Jun ma bardzo dużo do powiedzenia w kwestii ich kostiumów scenicznych, więc może takie właśnie mu się podobają XD.

Wiem, dlatego kocham tych subberów, co z gigantycznego RAWa potrafią zrobić coś sensownej wielkości.

Fiszki, po angielskiemu flashcards, czyli kartoniki z wyrazam/zdaniami/znakami i tłumaczeniem na odwrocie. Z dobrym systemem powtórek naprawdę łatwo do głowy wchodzi i nauka jest przyjemna. Co prawda u nas nie ma jeszcze polskiej wersji fiszek do kanji (sprzedają angielską, ale jest cholernie droga -.-), ale jest tzw. "Starter" z podstawowym słownictwem. No i zawsze też można coś takiego samemu zrobić w miarę zapotrzebowania :D.

Date: 2010-05-26 09:46 pm (UTC)
From: [identity profile] thier-sess.livejournal.com
Fuj, Jun. :| Przed chwilą sobie oglądałam Fight in Kokuritsu i tam właśnie rozmawiali o strojach (tych żółtych) - że mogliby coś pododawać, żeby były bardziej widoczne. W sumie też jakiś powód, ale to nie wyjaśnia, czemu wyglądają jak z koszmarów. A z Junem też dziwna sprawa - niektóre jego ciuchy są całkiem fajne, a na widok innych mam ochotę się schować. A w sumie to go schować. XD

Ja nie potrafię się tak porządnie sama uczyć japońskiego. XD Raz wspominałam wujkowi, że mnie to interesuje i mi kupił kurs audio, ale doszłam może do 2-iej lekcji. XD (Zawsze, jak stawałam przed wyborem - posłuchać lekcji czy odcinka Recomen czy jakiejś piosenki, to wybierałam to drugie XD)

Date: 2010-05-26 10:07 pm (UTC)
ariange: (Sho reward!)
From: [personal profile] ariange
Też tak uważam, zwłaszcza, że Ci, co są w ostatnich rzędach Dome'u czy stadionu i tak gówno, za przeproszeniem, widzą. No chyba, że Arashi do nich podleci na tych swoich linkach, balonach czy innych wynalazkach.

Doskonale Cię rozumiem, ja mam podręcznik do japońskiego, drugi skserowany dawno temu, milion e-booków i lekcji audio, ale dopiero z fiszkami coś ruszyło. Oczywiście nie namawiam Cię na nic, bo wszystko kosztuje, a nie wiadomo czy u Ciebie by się to też sprawdziło - jakby miało leżeć, to szkoda kasy. Hm, może spróbuj sobie trochę sama zrobić jak Ci się będzie chciało? Przy okazji uczyłabyś się przy robocie XD.
Albo życzę raz jeszcze dostania się na japonistykę, bo już wtedy na pewno się będziesz uczyć ;D.

Date: 2010-05-26 10:19 pm (UTC)
From: [identity profile] je-sessho.livejournal.com
Na serio. Jak czasem pokazują to z góry, to nawet zauważyć ich się nie da, niezależnie od tego czy mają pióro mierzące gdzieś połowę co oni sami czy jakieś inne sparklujące paskudztwo. (A w końcu światła są na nich skierowane, a dostrzeżenie nie jest przez to wcale łatwiejsze.) Tzn. cekiny jeszcze rozumiem, bo na pewno tym bliżej znajdującym się fankom to trochę pomaga (nie że one się na nich patrzą - o ile któryś nie jest przed samym ich nosem z reguły i tak są wpatrzone w monitor). No i pewnie jak strój ma większą objętość też, ale nie widzę potrzeby dziesięciu tkanin i wzorów naraz.

Ha, ja kanji znam z kilka. XD Na razie liczę na japonistykę ;) Jeśli się nie dostanę, to pewnie będę zmuszona ostatecznie pomyśleć o jakimś innym sposobie. (Choć w sumie nie wiem, czy wtedy nie próbowałam bym się dostać za rok)

Profile

sessho: (Default)
Sessho

April 2020

S M T W T F S
   1234
567891011
1213141516 1718
19202122232425
2627282930  

Most Popular Tags

Style Credit

Expand Cut Tags

No cut tags
Page generated Jul. 7th, 2025 03:06 am
Powered by Dreamwidth Studios