Prawie 4/4~

[sessho]

Za godzinę pół godziny dentysta! Trochę się denerwuję, ale w sumie nie ma powodu, dla którego cokolwiek miałoby pójść nie tak. ^^ (No chyba że uznać za takowy to zdanie, ale ja nie cierpię przesądów.) W każdym razie cieszę się, bo mnie już te szwy doprowadzają do szału. Wprawdzie później pewnie będzie jeszcze gorzej, ale przynajmniej nie będzie mnie nic drażniło, bo będę na to zbyt wymęczona! XD I bardzo mnie ciekawi, ile to pożre pieniędzy tym razem. :|
Swoją drogą, ostatni raz ważyłam tyle, co teraz po grypie żołądkowej. (Jestem ciekawa, czy uda mi się zejść jeszcze bardziej. A raczej - czy to się utrzyma.)
W sumie tak po sobie tego normalnie nie widzę, ale przy tym wczorajszym zdjęciu się zdziwiłam, bo wyglądam chudziej. (Mama stwierdziła, że gadam na Eeteuka i Ryeowooka, a sama robię się taka jak oni.)
No i specjalnie się zapisałam na taką godzinę, żeby móc się najeść przed ekstrakcją itd., ale oczywiście mama się właśnie obudziła, że to już ta godzina i, że, ojej, ona chyba nie zdąży z tym obiadem. Pfff, mogłam się tego spodziewać. No ale może chociaż zdąży zrobić porcję dla mnie.


Ale za to odnoszę małe sukcesy na polu sudżowania siostry! Wczoraj wróciła do domu z chłopakiem akurat, jak zabierałyśmy się z mamą za maratonowanie występów "No other". Z bólem stwierdziła, że jej się te piosenki zaczynają podobać i nawet na chwilę przyleciała z zapytaniem, gdzie Siwon. (I idealnie trafiła na moment, kiedy akurat pojawił się on na ekranie. To się nazywa wyczucie~ Albo może przeznaczenie? ;p) Wciąż też nazywa Eeteuka kochanym (a raz określiła Eunhyuka, że z niego to chyba łajza jest. XD) I też nie wydawała się reagować negatywnie na moje bardzo subtelne sugestie, że SuJu mają jeszcze różne fajne programy i fragmenty. W każdym razie może jeszcze będą z niej ludzie!
Zmusiłam też wczoraj mamę do obejrzenia ze mną zdjęć z folderu "Pairingi Itykowe" - niestety lub stety wskutek moich niedawnych poszukiwań jakieś 3/4 tego folderu zajmował Wonteuk. XD Trza to naprawić! Muszę mieć większe urozmaicenie~ (Gwoli ścisłości - Kyuteuk, Kangteuk i Eunteuk mają swoje własne foldery już od jakiegoś czasu - dwa pierwsze dlatego że kocham te pairingi, a ostatni, bo oni często razem pracują. XD)

Znalazłam też transkrypcję jakiegoś starego radia SuJu z 2006-go i było tam jakaś wzmianka o tym, że jak Eeteuk był w szpitalu po wypadku, to Kangin z nim spał (szybko się poprawił, że nie na tym samym łóżku XD) i sobie rozmawiali po zgaszeniu świateł. Niestety, nie mam pojęcia, o jaki wypadek chodzi, bo nie mogłam znaleźć na ten temat żadnych informacji.
I dowiedziałam się też, dlaczego w kiedyś oglądanym występie "Pajama Party" SuJu H, Eeteuk śpiewał partie Yesunga. Wygląda na to, że biedak spadł wtedy ze sceny (1,5-1,8 metra) podczas próby i zabrano go wtedy do szpitala.

Day 20: A picture of the member you think is underrated

> Shindong - jestem pewna, że gdyby był bishem, to - mimo swoich seksistowskich tekstów - cieszyłby się znacznie większą popularnością.


> Sungmin - jakoś tak Min, mimo że wszechstronnie uzdolniony (umie tańczyć, śpiewać, grać na instrumentach, sztuki walki) i generalnie cudowny, nie dostaje należnego mu w moich oczach uznania. Sam się wypowiadał, że we wszystkim jest średni, a skądś mu się musiały takie bzdury znaleźć w głowie.




> Yesung - z tego, co wiem, mimo że jest jednym z głównych wokalistów, jest mało popularny. (Choć podobno teraz już bardziej dzięki OSTowi do dramy "Siostra Heechula" "Cinderella's Sister".)



> Ryeowook - wydaje mi się mało popularny w fandomie anglojęzycznym. A przecież urocza i utalentowana z niego istota. (Choć czytałam raz, że w Korei jest jednym z popularniejszych członków, ale nie wiem, ile w tym prawdy.)



Zastanawiałam się też nad Mimim i Henrykiem, ale zdaje mi się, że jak już ktoś uznaje całą 15-stkę, to chyba nie są wtedy na szarym końcu i są w miarę lubiani i doceniani. :)

Day 1: Your ultimate bias (Eeteuk)
Day 2: Your favourite OTP (Kyuteuk)
Day 3: Your favorite Sub-group (T)
Day 4: Your favorite SJ Song (too many to enlist)
Day 5: Your favorite SJ-T song (First Express; Dok dok dok)
Day 6: Your favorite SJ-M song (The Moment, At least there's still you, Me)
Day 7: Your favorite SJ-H song (Sunny (rearranged), Cooking? Cooking!)
Day 8: Your favorite SJ-K.R.Y. song (The Night Chicago Died, What if, Let's not)
Day 9: Your favorite song that was sung on a live performance (Bonamana, Boom Boom)
Day 10: Your favorite album (Super Show 2, Bonamana)
Day 11: Your favorite MV (Sorry Sorry Answer & others)
Day 12: A SJ song you know all the words to (Sorry Sorry, Bonamana)
Day 13: A SJ song that makes you cry (A Short Journey)
Day 14: A SJ song that makes you smile (Happpines, Disco Drive, Wonder Boy)
Day 15: A SJ song that reminds you of the missing 3 (Lots, e.g. Dancing Out, Miracle, Happiness, U, Carnival, It's you, A man in love)
Day 16: The very first SJ song that you’ve ever heard (Don't don)
Day 17: A picture of your favorite SJ-subgroup - done before, therefore skipped
Day 18: A picture of the member you think has the cutest smile (Kibum, Sungmin)
Day 19: A picture of the member you think is overrated
Day 21: A picture of the member you think has the best “engrish”
Day 22: A picture of the member you think has the best jawline
Day 23: Your favorite picture of your bias
Day 24: Your favorite SJ picture
Day 25: Your favorite SJ show
Day 26: Your favorite dance
Day 27: Your ideal boyfriend out of all the SJ members
Day 28: Your favorite SJ interview
Day 29: A SJ song you never get tired of
Day 30: Your favorite radio show that is hosted by a SJ member

Comments

[yurete.livejournal.com]

wee, tu mnie też nie było.
traum siostrę, traum xD
hmm, ja myślę że underrated jest też Kibum. ostatnio w ogóle jest traktowany jakby nie istaniał ;/ niedocenianie Shindonga mi nie przeszkadza, bo mnie denerwuje~
ja ani trochę nie rozumiem, jak można nie uznawać Henrego i Mimiego. w końcu zostałam fangerlem pierwszego nie bez powodu xD
mam wrażenie, że w korei żeby mieć potężną bazę wspierających fanów najpierw trzeba się dorobić porządnej bazy antyfanów. np Heechul czy Kyu mają sporo antyfanek ale za to zobacz, jakie mają fanki. to są prawdziwe harde fangerle gotowe rzucać się z pazurskami na anty. a taki Min czy Ryjek nie jest w stanie zorganizować sobie antyfanek, no to jest awykonalne w ich wypadku. chociaż. wróć. skoro Henry może je mieć, to Minowi też powinno się udać xD ale najlepiej byłoby, gdyby jednak nie ich nie mieli. przykre jest dostawać komentarze "szkoda, że nie zginąłeś w tym wypadku" :/ anyway zmierzam do tego, że może to i lepiej, że nie mają swojej twierdzy fanowskiej, bo to by znaczyło, że mają sporo antyfanek. przynajmniej ja to tak widzę...
a co do wypadku Teuka, to nie chodzi przypadkiem o ten co mu tę masę szwów założyli? ten z Kyu? wtedy chyba Kangin na okrągło z nim siedział i spał na łózku obok Teuka...

[thier-sess.livejournal.com]

Ja nie traumię, ja pokazuję jej alternatywę i nawracam. XD (To już bardziej mamę traumię, ale ona sama się bardziej traumi różnymi dramami i podobno powalonymi koreańskimi filmami. XD)

Myślę, ze to dlatego że wciąż wiele ludzi ma mu za złe to, jak postąpił z SuJu. I myślę, że może opinie byłyby mniej radykalne, gdyby było widać efekty jego pracy aktorskiej, ale tego też brak. Więc pewnie większość fanek czuje, ze po prostu porzucił grupę, bo tak mu się uwidziło. W sumie ich rozumiem, bo też mnie to trochę boli, ale jednak lubię Kim Kibuma buma.
No i jest jednak faktem, że Kibum nie umie śpiewać i generalnie mało się udzielał w programach późniejszych niż Full House i zawsze był na uboczu.

O, to Ty jesteś fangirlem Henryka, a ja Mimiego - kocham tego człowieka, jest taki uroczy. <3

Hm, ale czy Kyu ma tyle antyfanek? W sumie poza tym niedawnym incydentem twitterowym nie przypominam sobie żadnej o tym wzmianki. No chyba że to "szkoda, ze nie zginąłeś", o którym piszesz, też było do niego.
Ale coś w tej teorii może i jest.

Henry ma antyfanki nie dlatego jaki jest lub nie jest. Czytałam nawet jakąś ogólną wiadomość od niego, ze nawet jeśli antyfanki zarzekają się, że nie mają nic przeciwko jemu osobiście i jego osobie (a to jest najwyraźniej ich strategia - atakujemy samą ideę, więc nie robimy nic złego :DD), to że to i tak boli.

Hm, właśnie sęk w tym, że - mimo że post jest już z sierpnia 2007-go, czyli po wypadku, to jednak sama program radiowy datuje się na rok 2006. A jeszcze tytuł tego postu "Kangteuk last year" raczej eliminuje możliwość zwykłej pomyłki, że ktoś wstukał nie tę cyferkę, co trzeba. I dziewczyna pisząca ten post pyta się, czy ktoś wie coś o tym wypadku.
Bo inaczej to pewnie też bym od razu przyjęła, ze chodzi o ten wypadek z kwietnia 07, a tak sama nie wiem.
http://community.livejournal.com/kangteuk/21263.html

[yurete.livejournal.com]

nie, szkoda że nie umarłeś było do heechula. i masa podobnych. nie wiem nawet które gorsze - szkoda, że nie zginąłeś czy zasłużyłeś na to, żeby zginąć. ale może dzięki temu Hee zwrócił się mocniej do swoich fanek i teraz jest bardziej odporny. a może nie jest, cholera go wie szczerze mówiąc.
co do Kyu trafiłam po drodze, ucząc się suju, na trochę negatywnych tekstów na jego temat, które ginęły w powodzi ataków fanek. z drugiej strony może z nim to jest tak, że laskom się wydaje, że są fajniejsze będąc jego fngerlami, lejąc po nogach za wrednym gościem. nie wiem.
atakowanie Henrego i Mimiego, bo nie podoba im się idea dwóch dodatkowych członków ma taki sam sens jak fanklub przepraszający za doprowadzenie dziewczyny do samobójstwa. krzyki, żeby zeszli ze sceny czy gwizdy na ich widok sprawiają, że mam je za bezrozumne cipy. może im się wydaje, że oni są ze stali, nie mają uczuć. dzień dobry, oświecenie - Henry jest w zupełnie obcym otoczeniu i ciągle musi znosić ataki. one są tępe i pozbawione serca. tyle.
faktycznie jakiś inny wypadek. to tylko potwierdza moją tezę, że suju nie powinno być dopuszczane do niczego, co ma kółka.

[thier-sess.livejournal.com]

Tak podejrzewałam. Nie powinien się tym chłopak przejmować - ba, nie powinien nawet czytać takich głupot - ale łatwiej tu powiedzieć niż zrobić. Weź się zupełnie czymś takim nie przejmuj. Czytałam też, że jak byli w Singapurze reklamować te Samsungi, to jakoś antyfanki się dorwały do jego numeru i mu cały dzień wyklinały czy coś.

Tak? A co np.? Bo ja naprawdę się na nic nie natknęłam. To już prędzej widziałam rzucanie mięsem w Genga - że na zdjęci jest Ityk, Hae i jakiś facet albo jaka to z niego nie jest chińska dziwka. :|
No właśnie tak się zastanawiałam/zastanawiam czy fenomen Kyu nie polega w części na tym, że jego fanki myślą, że im się jego domniemana (a czasem i prawdziwa, w końcu chłopak ma swoje momenty <3) zajebistość nie udzieli.

No ja to wiem, Ty to wiesz i inni ludzie też, tylko te powalone "faneczki" uważają, że to w porządku. A to przecież naprawdę musi być straszne - właściwie rezygnujesz z domu, wypuszczasz się w świat, robisz to, co kochasz i nikomu nie szkodzi, a ktoś życzy Ci wszystkiego najgorszego i stara się z twojego marzenia zrobić piekło na Ziemi. I to się tyczy i Henryka i Mimiego.
Ale fanki SuJu ogólnie - czy to popierające ideę only13 czy jeszcze śmieszniejszą only5 czy też kochające wszystkich swoich oppa - są powalone. Ta ich maniakalność.
Z drugiej strony gdyby każdy był taki jak ja, to chłopaki nie mieliby zarobków i racji bytu i ja też bym na tym ucierpiała. XD