Jak ja sobie teraz patrzę na niektóre zdjęcia albo puszczam nagrania czy coś, to też mnie czasem bierze na podskakiwanie z radości. (Choć trzeba przyznać, że ogólnie czuję się trochę jak na odwyku XD) Kurde, teraz zacznę żałować, że nie kupiłam Hominowego plakatu, choć mogłam. XD Tyle że ja nie wieszam plakatów ani w Wawie, ani w Siedlcach... (A Hominy są piękne. <3 W ogóle mi się ta sesja wciąż strasznie podoba i wciąż czasem nachodzi mnie myśl kupienia limitki KYHD dla photobooka.)
Weź, a ja jeszcze wczoraj czy tam przedwczoraj przeczytałam, że niby we Francji po angielsku mówią 23 milony ludu. Gówno prawda, chyba że bierzemy pod uwagę porozumiewanie się w stylu Kali mówić, Kali jeść, a i to umiało mało osób. Ale akurat z komunikacją miejską nie miałyśmy problemów. (Poza tym, że mieszkałyśmy na zadupiu i wszędzie było daleko.) Ale cała reszta...
Ja w sumie lubię f(x) i Soshi tak po równo~ (A teraz jeszcze będę się ślinić do Fany, lol XD)
O, zmienia pracę? Czy awans? Ej no, ale teraz to walnęłaś. I co, żałujesz, że kupiłaś Dalmatiany w taki sposób? Jak nie chcesz się czuć, że ktoś wyświadcza Ci przysługę, to zrób tak. Spójrz na tego typu rzeczy, jako na przysługi, które robisz mi. Bo jeśli masz środki i jest chęć, to ja bym naprawdę strasznie chciała móc dzielić tego typu chwile z Tobą, a Ty przez swój upór mi tego odmawiasz. ;p Jakby co, to wal do mnie, dla mnie to żaden problem nie jest. Zwłaszcza że przecież potem oddajesz kasę i to jak najszybciej, więc czym się to różni chociażby od kupowania za pośrednictwem jakiegoś sklepu internetowego? (Poza tym, że chyba do mnie masz większe zaufanie, a przynajmniej taką mam nadzieję.) Więc, jak się nadarzy takie coś następnym razem, to jak się do mnie nie zgłosisz sama, to ja się zgłoszę do Ciebie. ;p I nie uznaję sprzeciwu z takiego powodu.
(Wiesz, jak ja się nagimnastykowałam, żeby zdobyć ten bilet? XD)
![[personal profile]](https://www.dreamwidth.org/img/silk/identity/user.png)
timeasmymeasure
no subject
Date: 2011-06-14 10:15 am (UTC)Kurde, teraz zacznę żałować, że nie kupiłam Hominowego plakatu, choć mogłam. XD Tyle że ja nie wieszam plakatów ani w Wawie, ani w Siedlcach... (A Hominy są piękne. <3 W ogóle mi się ta sesja wciąż strasznie podoba i wciąż czasem nachodzi mnie myśl kupienia limitki KYHD dla photobooka.)
Weź, a ja jeszcze wczoraj czy tam przedwczoraj przeczytałam, że niby we Francji po angielsku mówią 23 milony ludu. Gówno prawda, chyba że bierzemy pod uwagę porozumiewanie się w stylu Kali mówić, Kali jeść, a i to umiało mało osób.
Ale akurat z komunikacją miejską nie miałyśmy problemów. (Poza tym, że mieszkałyśmy na zadupiu i wszędzie było daleko.) Ale cała reszta...
Ja w sumie lubię f(x) i Soshi tak po równo~ (A teraz jeszcze będę się ślinić do Fany, lol XD)
O, zmienia pracę? Czy awans?
Ej no, ale teraz to walnęłaś. I co, żałujesz, że kupiłaś Dalmatiany w taki sposób? Jak nie chcesz się czuć, że ktoś wyświadcza Ci przysługę, to zrób tak. Spójrz na tego typu rzeczy, jako na przysługi, które robisz mi. Bo jeśli masz środki i jest chęć, to ja bym naprawdę strasznie chciała móc dzielić tego typu chwile z Tobą, a Ty przez swój upór mi tego odmawiasz. ;p
Jakby co, to wal do mnie, dla mnie to żaden problem nie jest. Zwłaszcza że przecież potem oddajesz kasę i to jak najszybciej, więc czym się to różni chociażby od kupowania za pośrednictwem jakiegoś sklepu internetowego? (Poza tym, że chyba do mnie masz większe zaufanie, a przynajmniej taką mam nadzieję.)
Więc, jak się nadarzy takie coś następnym razem, to jak się do mnie nie zgłosisz sama, to ja się zgłoszę do Ciebie. ;p I nie uznaję sprzeciwu z takiego powodu.
(Wiesz, jak ja się nagimnastykowałam, żeby zdobyć ten bilet? XD)