sessho: ([嵐] 1)
Sessho ([personal profile] sessho) wrote2010-05-07 02:39 pm
Entry tags:

"Step by step" If there's no path nearby, all we can do is walk the path we believe in

Najpierw małe sprawozdanie z zaliczonych już matur (5/9 swoją drogą~).

Polski podstawowy.
> tekst w miarę łatwych, kilka zadań z księżyca, ale ogólnie nieźle
> wypracowanie (charakterystyka Tartuffe'a na podstawie fragmentów + postawy Elmiry, Orgona i Kleanta wobec niego) - tak łatwe, że aż trudne. XD Wiem, że trochę chaotycznie to napisałam. Zdaje mi się, że niczego ważnego nie pominęłam, ale kto wie.

Polski rozszerzony.
> "Żywot człowieka poczciwego" Reja i "Czas sadu" Olgi Tokarczuk - porównanie obrazów życia ludzkiego z uwzględnieniem kreacji osób mówiącej i motywów czasu i natury. Reja zinterpretowałam raczej nieźle, co do drugiego tekstu nie mam pojęcia. Drugi temat był z pamiętnikiem Rzeckiego z "Lalki" i fragmentem opowiadania Shulza, ale chodziło o porównanie konwencji literackiej, więc sobie podarowałam. Generalnie, jestem bardzo ciekawa, jak mi to poszła, bo sama za nic nie mogę stwierdzić.

Matma podstawowa.
> Łatwe. Zero stresu, przyjemnie mi się liczyło. Wiem na pewno, że 2-3 zadania mam źle. Co do reszty - żyję nadzieją~ Tyle że mi się często wydaje przy matmie, że wszystko zrobiłam dobrze, a potem mam niespodziankę XD

Angielski podstawowy.
> Łatwizna. Nie wiedziałam tylko, jak wg szanownej komisji ma wyglądać e-mail, bo to w końcu każdy pisze inaczej. No i nie jestem pewna jednego punktu w słuchaniu.

Angielski rozszerzony.
> Łatwe. Wypracowanie - dobre i złe strony tego, że miasta i kraje chcą organizować ważne międzynarodowe imprezy sportowe.
> Wkurzyła mnie forma tej matury. Najpierw 2 godziny na wypracowanie, potem pół godziny przerwy i potem 70 minut na słuchanie i czytanie. Z wypracowaniem wyrobiłam się w godzinę, ze słuchaniem i czytaniem w jakieś 40 minut (i to z wliczeniem kilkukrotnego przeczytania i sprawdzenia wszystkiego, co napisałam/zrobiłam). Gdyby najpierw było słuchanie, a potem wolna Amerykanka, skończyłabym już gdzieś o 16.40, a tak byłam w domu dopiero gdzieś wpół do 18-stej.

Generalnie, tak jak w poniedziałek przed maturami byłam strasznie zestresowana, tak już w dniu samych matur napięcie prawie całkowicie mnie opuściło. Ot, taki luzik XD Co dziwne, już bardziej stresowałam się przy angielskim, co do którego wiem, że naprawdę dobrze go umiem niż przy polskim. I nie wiem, może ktoś uznałby to za dziwne, ale jakoś strasznie jestem ciekawa wyników i chciałabym je znać teraz, zaraz. XD I chrzestna na mnie nakrzyczała, że nie znałam ich terminu XD
Została jeszcze gegra i ustne egzaminy. No i napisanie prezentacji. Chcę przysiąść nad tym w ten weekend i wreszcie mieć to z głowy.


A teraz meme od [livejournal.com profile] tsunami_pl i [livejournal.com profile] ms_rebellious~
Skomentuj słowami:"TAJIMAAAAAAAAAAA", a ja zadam Ci 5 pytań, na które musisz odpowiedzieć na swoim livejournalu.
Swoją drogą, zaczęłam wczoraj nadrabiać Oofuri - od 20-go rozdziału. Jestem teraz na 23-cim i jednak ta manga jest fajna, nawet jeśli baseball mnie nie interesuje

Pytania od Tsunuśki.
1) Gdyby dano Ci możliwość wypróbowania własnego życia w alternatywnej rzeczywistości, to jaki świat by Cię interesował?
Hmmm, może coś na wzór Heroes? Tyle że bez tej całej rzezi. ;) Ciekawy byłby też świat z jakąś magią. O, np. Świat Dysku. XD Albo może coś mniej ekstremalnego ;)

2) Oczywiście nie wątpię w to, że jesteś przyszłą japonistką, ale mimo wszystko zapytam, czy już wymyśliłaś jakieś potencjalne zastępcze studia, które "mogłyby być"?
Nie wymyśliłam. Zakładam jednak, że oprócz japonistyk złożę papiery jeszcze na jakąś inną filologię. Nie wiem tylko na jaką. Raczej nie francuski, bo miałam okazję przez te 3 ostatnie lata przekonać się, że to trudny język. Na pewno nie chcę próbować się na żadne studia związane z geografią. Zawsze też trochę kusiły mnie studia prawnicze, ale nie zdaję WOS-u ani historii, a poza tym to zawód w którym a) trzeba się przez całe życie uczyć, b) mieć plecy.

3) Ohmiya czy Sakuraiba? Dokonaj wyboru, odwołując się do trzech dzieł literackich, uwzględniając kreację postaci, postawę narratora i język używany przez autora. Erm, żartowałam. Jaki był Twój ulubiony pairing z Arashi do pewnego momentu, to wiem, ale czy ostatnio coś się w tej kwestii zmieniło? Możesz oczywiście nie trzymać się tylko ulubionego zestawienia XD

Sakuraiba~ Niestety, Ohmiya ma lepsze autorki i nie wiem czy znalazłabym trzy naprawdę dobre fiki z Sakuraibą ;; Hmmm, generalnie, jak już kiedyś wspominałam, jeśli chodzi o Arashi, potrafię przeczytać każdy pairing, choć oczywiście czasem jest to podyktowane osobą autorki albo tzw. "z braku laku". Ostatnio po raz kolejny przekonałam się, że moja teoria pt."chyba lubię jakikolwiek pairing z moją ulubioną postacią" często okazuje się słuszna. Innymi słowy lubię każdą kombinację z Sho. Sakumiya ostatnio trochę mi się znudziła (choć wciąż strasznie lubię ten pairing), dobrze napisane Sho/Jun wciąż pozostaje mistycznym stworzeniem i generalnie ostatnio skłaniam się ku Sho/Ohno i właśnie Sakuraibie.
Jednak, jak wszyscy wiemy, fandom zakochany jest przede wszystkim w Ohmiyi i Junbie, więc rzadko kiedy mogę sobie pofolgować tym preferencjom.

4) Gdybyś pięciu najbardziej lubianych przez Ciebie Johnnysów miałoby zajmować się w życiu czymś innym, niż byciem idolem, to w jakich rolach byś ich widziała?

Sho - jakimś biznesmenem pewnie by był. W każdym razie kimś usytuowanym dość wysoko na drabinie społecznej. Może nawet i tak pracowałby w wiadomościach lub telewizji? Jego kolega ze studiów był chyba regularnym członkiem Hanamaru Cafe swego czasu, więc to nie jest niemożliwe.
Ohno - on jest na tyle nieżyciowy, że najbardziej widzę go w roli właśnie artysty - możliwe, że zupełnie poświęciłby się malarstwu/rzeźbie. Albo spełniłby swoje marzenie i pracowałby jako piekarz lub sprzedawca w combini ;; XD
Yoko - pewnie biedak by pracował na budowie na swoją leniwą matkę. W każdym razie, mimo swojej niesamowitej kreatywności i swego rodzaju geniuszu (połączonego ze swego rodzaju głupotą XD), pewnie pracowałby na jakiejś za nisko opłacanej pozycji.

Hmmm, ta trójka ma dość jasne miejsca na topie, ale nie wiem, kto inny jeszcze się tam znajduje. XD Wezmę w takim razie jeszcze dwóch po prostu bardzo lubianych Johnnys.

Mabo - yakuza~ XD I nie wiem czemu, ale wydaje mi się, że byłby dobrym nauczycielem - może nie pod względem przekazywania wiedzy, ale na pewno świetnie łapałby kontakt z dzieciakami - byłby ich kumplem i miałby ich zaufanie, ale także szacunek z lekka podszyty strachem.
Subaru - on tak bardzo kojarzy mi się z muzyką, że nie wyobrażam sobie, żeby wiódł życie z tym niezwiązane. Choć generalnie myślę, że akurat jego życie mogłoby się potoczyć w najróżniejszych kierunkach, także tych wysoce negatywnych.

5) Jeśli dostałabyś szansę wykształcenia u siebie jakiejś pozytywnej cechy, której nie reprezentujesz, to co by to było?
Ufność. Kiedyś to miałam, ale teraz mam z tym spore problemy. Chciałabym umieć bardziej zaufać ludziom i nie bać się tego, nawet jeśli w efekcie miałoby to zaboleć.
No i większa asertywność, ale nad tym pracuję i jest lepiej niż chociażby kilka lat temu, więc może kiedyś będę taka naprawdę asertywna~ (Z drugiej strony często wplątywałam się w różne niemiłe sytuacje właśnie dlatego że stawiałam się innym i wyrażałam niepopularne opinie, więc może jednak posiadam pewien rodzaj asertywności)

I pytania od Darki:
1. Jaki zawód najbardziej chciałabyś wykonywać w przyszłości?
Naprawdę nie mam pojęcia. Nie mam czegoś, co bym naprawdę kochała robić i z czym mogłaby być związana moja przyszła praca.

2. Gdybyś mogła wybrać, to w jakim kraju prócz Polski chciałabyś mieszkać?
Hm, kocham Japonię i chciałabym ją odwiedzić, ale nie jestem pewna czy chciałabym tam mieszkać na stałe - z pewnością chciałabym jednak pomieszkać tam kilka lat. W Anglii albo Hiszpanii. Albo może USA?

3. Ulubiony owoc?
Jaogody zawsze i wszędzie~ Niestety właśnie nie ma ich zawsze i wszędzie, a jak są to przez krótki okres czasu, mało i drogie, co mnie zasmuca XD

4. Najśmieszniejszy film jaki w życiu widziałaś?
Filmem, przy którym zaśmiewam się niezależnie od tego, ile razy go widziałam (a widziałam wiele), są Kosmiczne jaja. Uwielbiam ten film.

5. Najgłupsza książka jaką przeczytałaś do matury?
Hmmm.... Generalnie dobrze mi się czytało tegoroczne lektury, a takie pozycje jak Madame Libery czy Mistrz i Małgorzata to prawdziwe perełki. Nie przychodzi mi na myśl żadna książka, która by mnie jakoś szczególnie odrzuciła.


A poza tym to od kiedy ostatnio przestali grzać, jest mi permanentnie zimno. Wcale nie pomaga fakt, że mój pokój jest narożny i przez to jest najzimniejszym pomieszczeniem w całym mieszkaniu. Znów zaczęłam siedzieć pod kocem przy komputerze tak, jak to często robiłam w zimie. Mam takie lodowate palce, że aż mnie samą przeszywa rozchodzący się od nich chłód. No ale nałożyłam przed chwilą bluzkę z długimi rękawami, na to obszerny T-shirt i polar, więc może zaraz będzie lepiej.

Post a comment in response:

This account has disabled anonymous posting.
If you don't have an account you can create one now.
HTML doesn't work in the subject.
More info about formatting