sessho: (subaru(doujinbyclamp))
Sessho ([personal profile] sessho) wrote2008-01-09 02:35 pm

"I'm in despair! Tengen Toppa Gurren Lagann left me in despair!"

Cóż, wczoraj obejrzałam z bratem 7 i 8 odcinek Gurrenn Laganna. I cytując pewnego nauczyciela z japońskiej szkoły odcinek 8 wpędził mnie w rozpacz.

JAK.ONI.MOGLI. TO.ZROBIĆ. Kurde, cholera jasna, śmierć Kaminy to było coś, czego bym nigdy nie oczekiwała. Po skończonym epie razem z bratem pytaliśmy się nawzajem czy on naprawdę umarł i zapewnialiśmy, że nie, to niemożliwe....choć wszystko na to wskazuje, ale w końcu Japończycy lubią takie rzeczy wmawiać, a potem okazuje się, że żyje, prawda? Otóż, sprawdziliśmy w chwilę potem kolejne ocinki - głównie openingi i okazało się, że nie, bo właśnie nieprawda. Przez resztą wieczoru byłam dosłownie lekko rozbita i otępiała. Ból głowy, jaki mi dokuczał po treningu wcale nie pomagał. Cóż, tak to już jest jak się zapomina o zasadzie, specyficznym pierwszym przykazaniu M&A:"Nie będziesz zakładał, że jakaś postać nie może zginąć. Bo tak jak często Twoje życzenia się spełniają, tak czasami Twoja ukochana postać ginie i już. A to już nie jest miłe". Albo coś w tym stylu. Ech, pewnie nie wpłynęłoby to na mnie tak, gdyby to nie był po prostu zupełny szok i zaskoczenie. Np. ogólny zarys TB i X'a znałam już przed lekturą samych mang, wiedziałam, kto umrze i w jakich mniej więcej okolicznościach. I kiedy Seishirou zginął, to byłam już na to przygotowana. Tak samo jeśli chodzi o Cowboya Bebopa - jakby nie patrzeć seria ma już swoje lata, a na dodatek zdarzało mi się czytać stare Kawajce. Ale to było coś kompletnie nieoczekiwanego i w swej niespodziewaności paskudnie niemiłe. Choć powinnam się była domyślić, jak zamiast tego, co zwykle Kamina powiedział Simonowi, żeby wierzył w siebie. _^_ Na dodatek brat chce teraz rzucić serię, bo mu zabili Kaminę. Mam nadzieję, że uda mi się odwieść go od tego zamiaru.
Mówiąc w skrócie: Oddajcie mi mojego Kaminę!! ;_:
XD....

Skończyłam też Cowboya Bebopa i jestem pod prawdziwym wrażeniem serii. Naprawdę świetnie się oglądało, a ostatnie odcinki wycisnęły ze mnie łzy. A mi się tak często płakać nie zdarza.

Wznowiłam za to Triguna i zapowiada się ciekawie.

Cóż, zapewne wszyscy czytający ten journal wiedzą, co to jest SaiGAR 2008 (bo czytają też LJ'a Crofe;). Zakładam też, że wiedzą, iż wczoraj o przejście dalej walczył m.in. Graham.

Wynik? Cóż..... Niestety, taki, jaki jest, czyli dokładniej TAKI:

Image Hosted by ImageShack.us

Niech nikt nie zrozumie mnie źle - lubię L'a. I wiem, że większość osób go lubi. W końcu taki uroczy z niego chłopak z tymi odruchami autystycznymi.;) Ale jeśli istnieje jedno jedyne słowo, jakim nie można byłoby go określić, to jest to właśnie GAR. Naprawdę trudno mi przełknąć to, że L pokonał Graham akurat w tej dziedzinie i w plebiscycie mającym teoretycznie wyłonić najbardziej męskiego bohatera. Nie wspominając już o tym, że poważnie podkopało moją wiarę w kompetencje tego konkursu. I kolejne "ech".  Zwłaszcza jak spojrzę na różnicę w głosach. 26 głosów....

Dziś za to w jednej grupie znajdują się Lockon i November 11 - czyli YOU MUST VOTE. ;) Osobiście chyba wybiorę tego drugiego, bo tak jak lubię Lockona, tak pan Swięto Narodowe wydaje mi się bardziej męski i już. Nie wspominając o tym, że lubię go równie mocno jak pana Snajpera. ;)


Z bardziej pozytywnych wydarzeń/rzeczy/zjawisk. Dziś na informatyce czytałam razem z K. recenzje na Tanuki. I teraz ona stanowczo nalega, żebym jej przyniosła to, co mam nagrane z Wolf's Rain'a. Mimo że wcześniej mówiła, że nie, ona teraz nie ma czasu i że kiedyś. A teraz zmieniło się to na "jak najszyciej, jak to możliwe". Hm, pożycznie jej tej mangi było chyba dobrym posunięciem. ;) Wchodzenie na Tanuki również. XD K. powiedziała mi także, żebym jej tego nie robiła (znaczy nie pokazywała recenzji innych anime) i że jak się opuści w nauce to będzie to moja wina. W takim razie myślę, że mogę uznać, że wypełniłam swą misję zaszczepienia ziarna tejtego uroczejuroczego obsesjihobby w pewnym stopniu. ;) XD ^^ 

A mój brat ma dzisiaj 18 urodziny~! ^^ Ma też ślicznego nowiutkiego notebooka.;) Wszystkiego najlepszego, wredoto~! <3 

A i wszystkie trzy komputery, które znajdują się w naszym mieszkaniu mają teraz dostęp do internetu. Cudownie~! *^^*

EDIT
Cholera, nie mogę jakoś zagłosować. =.= Pojawia się cały czas komunikat:
"IP Check Failed

Sorry, the your IP address doesn't match the IP address that requested the vote code."

I to już drugi raz mi się tak zdarza. Jak to nie pasuje IP? Co ja, zmieniałam je w ciągu tej godziny, od kiedy zażądałam kodu?! Z tego, co wiem, mój grat ma niezmienne IP. Wkurzające.
 
EDIT Pojawił się za to nowy kod w końcu. Chyba nawet domyślam się dlaczego. Hm. W każdym razie - zagłosowałam i czuję się spełniona. ;) XD


Post a comment in response:

This account has disabled anonymous posting.
If you don't have an account you can create one now.
HTML doesn't work in the subject.
More info about formatting