Nom, trochę ten fakt (niedopatrzenie?) pozbawia frajdy, ale i tak dramka jest bardzo przyzwoita i dostarcza mi dużo radości. (Jeśli można tak powiedzieć o dramie, w której dzieją się takie rzeczy. XD) Sama postać Date mnie nie irytuje, tylko to, jak go kreuje Masato. Trudno go rozczytać, o to chodzi, ok, ale mógłby mieć jakąś inną minę i trochę większy ich zasób. A Ryo jest naprawdę niezłym aktorem. Ja też nie mogę powiedzieć, że jej nie cierpię, ale bywają momenty, że mnie irytuje.
O, a kogo pamiętasz/kojarzysz? :) Mi w sumie jak interesowałam się nimi tak od niechcenia, to trudno było ich spamiętać (też podchodziło mi tak z 7-iu), ale jak już się przy nich na serio zakręciłam, to przyszło dość łatwo i szybko. ^^ (A dziękuję, dziękuję. XD)
no subject
Sama postać Date mnie nie irytuje, tylko to, jak go kreuje Masato. Trudno go rozczytać, o to chodzi, ok, ale mógłby mieć jakąś inną minę i trochę większy ich zasób. A Ryo jest naprawdę niezłym aktorem.
Ja też nie mogę powiedzieć, że jej nie cierpię, ale bywają momenty, że mnie irytuje.
O, a kogo pamiętasz/kojarzysz? :) Mi w sumie jak interesowałam się nimi tak od niechcenia, to trudno było ich spamiętać (też podchodziło mi tak z 7-iu), ale jak już się przy nich na serio zakręciłam, to przyszło dość łatwo i szybko. ^^
(A dziękuję, dziękuję. XD)