ja miałam to szczęście, że aparat miałam tylko na dolnej szczęce a zalążki ósemek (nawet nie zęby! zalążki!) mam tylko na górze, więc nie miałam nic wyrywane :3 (bo tak byłyby dwa zdrowe zęby :/) miałam raz w życiu wyrywanego zęba i byłam tak znieczulona, że nie mogłam nawet wypłukać krwi, tylko przechylałam głowę do przodu i skapywało do kubka xDD
trzym się, i mam nadzieję, że z innymi zębami też pójdzie tak dobrze :3
no subject
trzym się, i mam nadzieję, że z innymi zębami też pójdzie tak dobrze :3