Jakby kobiety w Japonii nie robiły z siebie idiotek to by i inaczej do nich podchodzili. Komiczki też swoją drogą strasznie się wystawiają, żeby takie rzeczy z nimi robiony. Nie bronie w tym momencie facetów, ale uważam, że i ja bym się za bardzo takimi nie przejmowała. i mi się nie wydaje, że tu chodzi o kwestie Johnnysów, tylko o mentalnośc jaka sobie wychowali Japończycy ogólnie. Owszem, są wyjątki, ale mimo wszystko traktuje to bardziej kwestie, która dotyka całego narodu.
Ja to się czasem nie moge napatrzec jaki Maru jest miły w ai no shurabara dla kobiet i w ogóle <3

Piosenkę puściłam i nawet nie zauważyłam jak mi zleciała xD