Oh tell me, tell me the reason why~

[sessho]

Coś mi ostatnio flista trochę się zwiększyła, więc na dobry początek meme od ariange

The problem with LiveJournal:
We all think we are so close, but really, we know nothing about each other.
So I want you to ask me something you think you should know about me.
Something that should be obvious or maybe not, but you have no idea about.
Ask away.
Then post this in your LJ and find out what people don't know about you!

Poza tym:
yoku_chan - ożyj! ;p

No i meme muzyczne.

Day 04 - A song that makes you sad

Generalnie, to chyba nie ma piosenki, która by mnie zasmucała, jeśli mam dobry humor. Ale zdarzają się takie, które wprowadzają mnie w melancholijny, sentymentalny nastrój lub które do takiego nastroju się dobrze dopasowują.

Kanjani8 - It's not over yet ~Owari no nai tabi~ Tę piosenkę darzę ogromnym sentymentem <3

Tak na marginesie - ten maj to chyba miesiąc, w którym najwięcej pisałam w ciągu tych trzech lat, od kiedy założyłam tego livejournala XD Ach, te matury - taka mobilizacja~

Comments

[thier-sess.livejournal.com]

Przynajmniej ten livejournal jest bardziej "live" XD

Ale w sumie możemy się trochę lepiej poznać, po to te LJe są ^^
30 sierpnia 1991~ :) A Ty?

[shat-private.livejournal.com]

No właśnie dlatego się cieszę, ze tak dużo ostatnio piszesz! xP
HA! xD To jeszcze przed nami! ^^
27 stycznia 1989 ^___^

[thier-sess.livejournal.com]

Przynajmniej moje wpisy nie ciągną się teraz na kilometry XD

:)
O, w sumie wciąż mam zapisane Twoje urodziny w kalendarzu XD

[shat-private.livejournal.com]

Ja też swojego lj'a zaniedbuję... xD ale akurat ja, jak już się dosiądę... i niby chcę napisać coś długiego! Ale potem zaczynam pisać i... "u mnie ok, słoneczko świeci... o! puszczę Wam nową piosenkę!" xD tak się kończą moje wpisy~

Naprawdę masz zapisane?! o.o

[thier-sess.livejournal.com]

Może jakbyś pisała po polsku? Wtedy można to robić właściwie z wyłączonym mózgiem, bo jednak przy angielskim czasem trzeba się nad czymś zastanowić albo jakieś ważne słowo ucieknie. Przynajmniej ja tak mam.

Aha XD Jak poznaję czyjeś urodziny, to z reguł zapisuję je do ściennego kalendarza, a jak kupuję nowy, to je przepisuję.

[shat-private.livejournal.com]

Ale mi się właśnie lepiej pisze po angielsku~ xD wiesz, już tak długo mieszkałam w Anglii, że dla mnie to po prostu drugi język. Częściej się właśnie łapię na tym, że zaczynam coś pisać/mówić po polsku... a kończe po angielsku. xD

A to miło... ^______^ ja nie mam kalendarza. xD Tzn... mam... ale zapomniałam go przypiąć.
...
A nie... czekaj. On chyba był na zeszły rok... O.o