Pamiętam tylko, jak mu się psuł 30-go i zdaje mi się, że wtedy rzeczywiście trochę więcej śpiewali na żywo. Tzn. ja wiem, że oni czasem to robią, ale z reguły są to tylko króciutkie partie. U Ohno też. A kto, jak kto, ale on chyba powinien być w stanie śpiewać na żywo. (Nie mówię, że w tanecznych kawałkach albo że zawsze, ale na pewno częściej niż to robi) I mi się zdaje, że oni z reguły refren walą z playbacku, czasem śpiewają zwrotki na żywo (może robią to częściej na bardziej kameralnych koncertach), a mikrofony mają włączone, tyle że używają ich przede wszystkim właśnie do różnych okrzyków. Oczywiście, nie jestem na 100% pewna, ale jak śpiewają na żywo, to jednak wychodzi im to trochę inaczej niż na płycie (tacy utalentowani to oni nie są). A często siedzę, oglądam koncert i czuję się, jakbym słuchała płyty, tyle że z dorzuconymi piskami dziewczyn. A przecież oni tyle skaczą i tańczą, że takie czyściutkie brzmienie nie jest możliwe.
Hm, moim ulubionym koncertem Eito jest Spirits. Bardzo polecam też 47 i kocham Excite, ale on nie oczarował mnie za pierwszym razem (w sumie wciąż nie wiem czemu - może dlatego że wtedy jeszcze nawet ich za bardzo nie znałam?). No ale jakbyś się miała zabierać za koncerty Eito, to zdaje mi się, ze najlepiej zacząć właśnie od 47 lub Spirits. (Reszta też jest fajna i dostarcza dużo rozrywki, ale jednak do tych 3 wracam najczęściej)
O, dzięki :)
A ja właśnie nie widziałam nigdy Sho grającego na fortepianie na koncercie, a bardzo bym chciała. Bo w sumie jego grze w YTM nie ufam. XD A w 24h TV też się nie popisał, bo w sumie to nie było jego miejsce na popisywanie się. Pfff, Aiba XD Ostatnio oglądałam drugi SCP z nim i właśnie mu Taichi z tego powodu dokuczał. Nino naszą jedyną nadzieją ;; XD
Przede wszystkim ja to zawsze nie lubiłam, jak mój bohater czy ulubieniec robi z siebie głupka (i nie chodzi mi tu oczywiście o dorkowanie <3), więc oglądanie CnA jest dla mnie momentami ciężkie. Do oglądania DnA nie trzeba mnie namawiać - ja się tylko trochę martwię o stan mojego twardego dysku. XD
Czyli po prostu medycynę studiowałaś? Ale chyba nawet bez doktoratu musiałaś wybrać jakąś specjalizację? Życie, życie XD Ja jestem ciekawa, co mi ono teraz zgotuje. XD
no subject
I mi się zdaje, że oni z reguły refren walą z playbacku, czasem śpiewają zwrotki na żywo (może robią to częściej na bardziej kameralnych koncertach), a mikrofony mają włączone, tyle że używają ich przede wszystkim właśnie do różnych okrzyków. Oczywiście, nie jestem na 100% pewna, ale jak śpiewają na żywo, to jednak wychodzi im to trochę inaczej niż na płycie (tacy utalentowani to oni nie są). A często siedzę, oglądam koncert i czuję się, jakbym słuchała płyty, tyle że z dorzuconymi piskami dziewczyn. A przecież oni tyle skaczą i tańczą, że takie czyściutkie brzmienie nie jest możliwe.
Hm, moim ulubionym koncertem Eito jest Spirits. Bardzo polecam też 47 i kocham Excite, ale on nie oczarował mnie za pierwszym razem (w sumie wciąż nie wiem czemu - może dlatego że wtedy jeszcze nawet ich za bardzo nie znałam?). No ale jakbyś się miała zabierać za koncerty Eito, to zdaje mi się, ze najlepiej zacząć właśnie od 47 lub Spirits. (Reszta też jest fajna i dostarcza dużo rozrywki, ale jednak do tych 3 wracam najczęściej)
O, dzięki :)
A ja właśnie nie widziałam nigdy Sho grającego na fortepianie na koncercie, a bardzo bym chciała. Bo w sumie jego grze w YTM nie ufam. XD A w 24h TV też się nie popisał, bo w sumie to nie było jego miejsce na popisywanie się.
Pfff, Aiba XD Ostatnio oglądałam drugi SCP z nim i właśnie mu Taichi z tego powodu dokuczał.
Nino naszą jedyną nadzieją ;; XD
Przede wszystkim ja to zawsze nie lubiłam, jak mój bohater czy ulubieniec robi z siebie głupka (i nie chodzi mi tu oczywiście o dorkowanie <3), więc oglądanie CnA jest dla mnie momentami ciężkie. Do oglądania DnA nie trzeba mnie namawiać - ja się tylko trochę martwię o stan mojego twardego dysku. XD
Czyli po prostu medycynę studiowałaś? Ale chyba nawet bez doktoratu musiałaś wybrać jakąś specjalizację?
Życie, życie XD Ja jestem ciekawa, co mi ono teraz zgotuje. XD