Nie da się zaprzeczyć. XD Byłoby to smutne, gdyby nie to, że mi się podoba i że tak dobrze się bawię~ XD Takiej zarazie to człowiek sam sie pcha w ramiona. XD
Och, o tej części właśnie pisałam w tym poście. ^^ To było świetne. A teraz oglądam łączony obóz (czyt. najwięksi/najfajniejsi bishe z wszystkich drużyn zebrani w jednym miejscu ku uciesze fanek) w celu wyłonienia graczy, którzy zmierzą się z amerykańską drużyną i jest jeszcze lepiej <3 Cudownie mi się to ogląda, a na jednym odcinku dziś tak się śmiałam, że brat i mama głośno stwierdzili, że jestem nienormalna. XD
Ja się trzymam i jestem dzielna, choć też czasem korci. XD
"Śpiewa", taaa. XD Puściłam to bratu (a on koledze) i mamie <3 Płyt ani innych piosenek Oshitariego jeszcze nie słuchałam, ale mam zamiar. ^^ I Koi Kaze też muszę zobaczyć, bo tekst jest jednym wielkim podtekstem. XDD
Kurde, nikt nie lubi TezuRyo... XD Czuję się osamotniona~ Ja Fujiego nawet lubię, ale masz rację, że w doujinach strasznie go przerysowują i umieszczają na drugim końcu skali zdrowia psychicznego. Aż się boję doujinów z Tezuką i Fujim. _^_
no subject
Och, o tej części właśnie pisałam w tym poście. ^^ To było świetne. A teraz oglądam łączony obóz (czyt. najwięksi/najfajniejsi bishe z wszystkich drużyn zebrani w jednym miejscu ku uciesze fanek) w celu wyłonienia graczy, którzy zmierzą się z amerykańską drużyną i jest jeszcze lepiej <3 Cudownie mi się to ogląda, a na jednym odcinku dziś tak się śmiałam, że brat i mama głośno stwierdzili, że jestem nienormalna. XD
Ja się trzymam i jestem dzielna, choć też czasem korci. XD
"Śpiewa", taaa. XD Puściłam to bratu (a on koledze) i mamie <3 Płyt ani innych piosenek Oshitariego jeszcze nie słuchałam, ale mam zamiar. ^^ I Koi Kaze też muszę zobaczyć, bo tekst jest jednym wielkim podtekstem. XDD
Kurde, nikt nie lubi TezuRyo... XD Czuję się osamotniona~ Ja Fujiego nawet lubię, ale masz rację, że w doujinach strasznie go przerysowują i umieszczają na drugim końcu skali zdrowia psychicznego. Aż się boję doujinów z Tezuką i Fujim. _^_